Tytuł, choć zabawny, to prawdziwy. Trzech naukowców z Heriot-Watt University, University Paul Sabatier i University of Sussex opracowało śmiertelną broń na insekty, wykorzystującą sztuczną inteligencję do namierzania celu. Następnie jest on likwidowany za pomocą, uwaga, wiązki lasera. Badacze są pełni entuzjazmu, ponieważ skutecznie przetestowali swoje „działo” na karaluchach.
Niecodzienne badanie trzech naukowców
Opisywane badanie opublikowane zostało w czasopiśmie Oriental Insects, a jego autorami są trzej naukowcy: Ildar Rakhmatulin, Mathieu Lihoreau i Jose Pueyo. Najważniejszą przyczyną powstania laserowego „działa” na owady była potrzeba znalezienia bezpieczniejszego rozwiązania niż standardowe trutki i środki insektobójcze, które nie są obojętne dla zdrowia ludzi i zwierząt domowych.
Największe doświadczenie w używaniu wiązek światła do eliminowania insektów miał Rakhmatulin, który we wcześniejszych latach pracował już nad czymś podobnym. Wtedy jego celem były komary. Właśnie w tamtym czasie powstały zalążki technologii oraz algorytm AI, które wystarczyło dopracować oraz odpowiednio wzmocnić, aby poradzić sobie z trudniejszym i bardziej opancerzonym przeciwnikiem, jakim bez wątpienia są karaluchy.
– Udoskonaliliśmy nasz poprzedni prototyp, używając luster galwanometrycznych sterowanych algorytmami sieci neuronowych do sterowania kierunkiem wiązki laserowej, aby skutecznie celować w poruszające się karaluchy w kontrolowanym środowisku. Prace te pokazują, że nasz prototyp jest w stanie skutecznie neutralizować i odstraszać karaluchy na określonych odległościach, w zależności od użytej mocy lasera.
W ten sposób nasze podejście (ukierunkowane na laser) mogłoby zaoferować skuteczną, przyjazną dla środowiska i niedrogą alternatywę kontrolowania liczby karaluchów i prawdopodobnie innych owadów w różnych środowiskach, tj. gospodarstwa domowe i pola uprawne.
– czytamy we wstępie badania
Naukowcy do stworzenia projektu użyli bazy w postaci urządzenia Jetson Nano, czyli popularnej platformy tej firmy, która zapewnia dużą wydajność dla AI oraz pozwala tworzyć energooszczędne roboty. Następnie dodali dwie kamery, konfigurowalny laser i galwanometr, który odpowiedzialny był za przyjęcie danych z jednostki sztucznej inteligencji i wykorzystanie ich do naprowadzenia wiązki na cel.
Karaluchy były bez szans
Laboratoryjne testy pokazały, że ich urządzenie jest w stanie zidentyfikować karalucha, namierzyć go, a później posłać na drugą stronę. Ich laser można precyzyjnie dostroić, zmieniając jego moc badacze uzyskali różne efekty – słabsza wiązka jedynie ogłuszała owady, a mocniejsza zabijała na miejscu. Zabójczy zasięg lasera to 1,2 metra.
Przeprowadzając eksperymenty na karaluchach domowych Blattella germanica pokazujemy, że nasze podejście umożliwia natychmiastową i selektywną neutralizację pojedynczych owadów na odległość do 1,2 m. Następnie pokazujemy możliwość odstraszenia karaluchów poprzez uczenie ich, aby nie ukrywały się pod ciemnym schronieniem poprzez awersyjne podgrzewanie za pomocą lasera o małej mocy.
Parametry naszego prototypowego systemu można łatwo dostosować do zastosowań w różnych sytuacjach i na różnych gatunkach szkodników, takich jak komary, szarańcza i gąsienice.
– uważają naukowcy
Urządzenie, mimo że futurystyczne i pewnie nie jeden fan Star Wars by się za nim obejrzał, nie trafi do sprzedaży. Naukowcy nie mają obecnie komercyjnych planów względem swojego dzieła, ale postanowili podzielić się danymi technicznymi na GitHub i kaggle.com. Opublikowana tam wiedza pozwoli na zbudowanie własnej wersji laserowego pogromcy karaluchów w warunkach domowych, co nie powinno kosztować więcej niż 250 dolarów według wyliczeń autorów badania.
Jak już się tego podejmiecie to uważajcie na oczy, z laserem nie ma żartów.