Asystent Google
fot. Unsplash

Asystent Google śpiewa piosenkę noworoczną. Coś chyba poszło nie tak…

Wszyscy dobrze wiemy, że Asystent Google ma wiele ciekawych i użytecznych funkcji, które mają za zadanie poprawić komfort użytkowania naszych urządzeń. Śpiewanie piosenek jednak do nich nie należy.

Lepiej nie wypowiadajcie tej komendy do Asystenta Google

Asystent Google staje się coraz bardziej użyteczny i przydatny w wielu sytuacjach. Z dnia na dzień możemy zaobserwować wzrost umiejętności tego asystenta w różnych aspektach – w tym również w dziedzinie audio. Nie tak dawno pojawiła się opcja wyszukiwania muzyki poprzez nucenie. Dla zainteresowanych Asystent Google wyszuka także utwory po tytule, co znacznie przyspiesza proces znalezienia utworu, który „siedzi” nam w głowie.

Google rozwija swój produkt na wielu płaszczyznach. Niektóre z nich są bardzo przydatne, a inne należy raczej traktować jako ciekawostki. Do tej drugiej grupy należy nowa możliwość, jaka pojawiła się w Asystencie.

Jak wszyscy dobrze wiemy, mijający rok nie był zbyt łatwy. Nawarstwiające się problemy związane z pandemią zostawiły swój ślad na wielu dziedzinach życia. Mimo tego należy szykować się na nadchodzący rok 2021, który jest już tuż tuż.

Z tej okazji Asystent Google może zaśpiewać dla nas piosenkę. Może słowo „zaśpiewać” jest tutaj zbyt dużą pochwałą, ponieważ syntetyczny dźwięk i niezbyt udana melodia tworzą właśnie… to:

Cóż, przyznacie chyba, że nie brzmi to zbyt dobrze. W celu odtworzenia tego „dzieła” wystarczy wydać Asystentowi komendę: „Hey Google, sing a New Year song”. Wtedy usłyszycie zlepek słów okraszonych w niezbyt udaną muzykę, połączoną z tańczącym… czymś. Do teraz nie mogę „rozgryźć” do czego jest to podobne. Może księżyc, a może kula noworoczna, a nawet Ziemia złożona z trójkątów. Może ktoś z Was wie?

Dla zdrowia Waszego i osób w Waszym otoczeniu szczególnie odradzam, choć może Google chciał nawiązać do tego, o czym napisałem wcześniej, czyli bardzo trudnego mijającego roku. Wtedy „utwór” ten pasuje jak ulał.