Sztuczna inteligencja wykryje autyzm
Sztuczna inteligencja wykryje autyzm (źródło: Pixabay)

Autyzm może być szybko wykryty. Pomoże sztuczna inteligencja i badania MRI

Właściwa i szybka diagnoza spektrum autyzmu u dzieci decyduje o jakości dorosłego życia w społeczeństwie. Niestety, wykrycie schorzenia często nie jest łatwe, a wczesne rozpoczęcie terapii pozwala na lepsze radzenie sobie w późniejszym czasie. Naukowcy opracowali system, który – w oparciu o skany MRI oraz sztuczną inteligencję – pozwoli zidentyfikować tę trudną chorobę.

Diagnostyka spektrum autyzmu

Spektrum autyzmu to zaburzenie neurorozwojowe i, choć niesie za sobą mnóstwo różnorodnych objawów, przede wszystkim charakteryzuje się trudnościami z nawiązaniem komunikacji czy interakcji społecznych. Zdiagnozowanie tego schorzenia nie jest proste, objawy pojawiają się już w wieku dziecięcym, jednak zdarza się, że zaburzenie to jest identyfikowane u osób dorosłych. Rozpoznanie wystąpienia autyzmu jest długotrwałe i wymaga wielu konsultacji ze specjalistami.

Okazuje się, że spektrum można jednak diagnozować szybciej. Naukowcy z Chicago opracowali system oparty o sztuczną inteligencję, która do analizy wykorzystuje badania mózgu, wykonane przez rezonans magnetyczny. DT-MRI to technologia, która pozwala na wykrywanie procesu przemieszczania się wody wzdłuż istoty białej wewnątrz ludzkiego mózgu.

Mózg i AI (źródło: geralt, Pixabay)

Algorytmy AI i skany MRI rozwiązaniem diagnostycznym

Zadaniem AI jest wyodrębnienie tkanki mózgowej oraz markerów z uzyskiwanych skanów. Algorytmy samodzielnie analizują i sprawdzają dane konkretnego pacjenta poprzez porównanie ich z wzorcami. Metodę sprawdzono u 226 dzieci w wieku od 24 do 48 miesięcy. U 126 osób system wykazał występowanie autyzmu, natomiast pozostałe dzieci rozwijały się prawidłowo. Technologia wykazała się 97-procentową czułością, 98-procentową swoistością i dokładnością ogólną w zdiagnozowaniu autyzmu na poziomie 98,5%.

Szybkie wykrywanie spektrum może pozwolić na szybkie wdrożenie odpowiednich działań i cykli terapeutycznych, które lepiej przygotują dzieci do przyszłego życia w społeczeństwie oraz radzenia sobie ze schorzeniem. Jak twierdzą naukowcy, nawet 30% chorych w wieku poniżej ósmego roku życia nie zostało właściwie zdiagnozowanych.