W przypadku telewizorów dyskusja o tym, czy rozmiar ma znaczenie, jest zupełnie bezprzedmiotowa. Wyniki sprzedażowe mówią wprost: kupujemy coraz to większe modele i wcale nie mamy zamiaru zmieniać tego trendu.
Każdy, kto choć troszkę interesuje się sportem wie, jak intensywne, obfitujące w wydarzenia sportowe najwyższego kalibru lato nas czeka. Konieczność przełożenia ubiegłorocznych imprez oznacza, że w czasie zbiegło się sporo zawodów, koło których ciężko przejść obojętnie, nawet wtedy, gdy sportem interesujemy się jedynie od okazji do okazji.
Mistrzostwa Europy w piłce nożnej czy Igrzyska Olimpijska to tylko dwa, najbardziej istotne przykłady. Niezależnie jednak od tego, co planujemy oglądać, wymaga to odpowiedniej oprawy, w tym pod względem urządzenia, które posłuży do przeżywania sportowych emocji.
Ciekawymi statystykami podzieliła się firma Samsung, która zleciła badania polskiego rynku by sprawdzić, po jakie telewizory sięgamy najczęściej.
65 cali? To coraz popularniejszy rozmiar
Wyniki badań zleconych przez Samsunga mogą nieco zdumiewać. W 2019 roku telewizory o przekątnej 65 cali stanowiły 10% sprzedaży. W roku 2020 ich sprzedaż przekroczyła 15%, a w 2021 roku, najprawdopodobniej, pęknie symboliczna granica 20%.
Co interesujące z perspektywy miłośników tej koreańskiej marki, aż 40% spośród całej sprzedaży telewizorów o przekątnej 65 cali i większych, to produkty Samsunga.
Za mały telewizor? Szybko tego żałujemy
Przeprowadzone kilka lat temu badanie wskazało, że aż 69% klientów z Europy żałuje, że nie zdecydowało się na większy telewizor niż ten, który trafił do ich mieszkania. Co zrobić, by nie czuć rozczarowania? Już zawczasu kupić możliwie jak największy model. Nawet, gdy rozmiar pomieszczenia zdaje się nie sprzyjać takiej inwestycji, jakość obrazu, a zatem dostarczanych wrażeń, będzie lepsza.
W ten sposób wyjaśnia to przedstawiciel Samsunga:
Dziś raczej trudno mówić o sytuacji, gdzie ekran jest za duży do pomieszczenia. Technologia jest na tak wysokim poziomie, że jakość obrazu nie stanowi ograniczenia. Bardzo wydajne procesory wyposażone w sztuczną inteligencję oraz możliwości w zakresie poprawy rozdzielczości obrazu w naszych telewizorach Neo QLED 4K i 8K zostały doprowadzone do perfekcji. Duży ekran to po prostu lepsze wrażenia. A jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że zakup nowego telewizora to najczęściej kilkuletnia inwestycja, warto dodać te 10 – 20 cali do pierwotnie rozważanej wielkości urządzenia. Szybko przyzwyczajamy się do dobrego, dlatego jestem pewien, że w efekcie, gdy zainstalujemy większy ekran w salonie, podziękujemy sobie za te dodatkowe cale.
Grzegorz Stanisz, szef sprzedaży i marketingu urządzeń RTV w firmie Samsung.
Większy telewizor to lepsze wrażenia z jego użytkowania, dlatego nie bójmy się po nie sięgać.