Bang&Olufsen Beosound Level głośnik modułowy
(fot. Bang & Olufsen)

Nowy, modułowy Bang & Olufsen Beosound Level to głośnik przyszłości na lata

Jeden z bardziej znanych graczy na rynku audio, Bang & Olufsen zaprezentował nowy, bezprzewodowy głośnik, który oferuje wymienne przednie panele oraz możliwość upgrade’u, kiedy stare podzespoły przestaną spełniać najnowsze standardy. Poznajcie Bang & Olufsen Beosound Level.

Modułowy głośnik na lata

Beosound Level, dzięki swojej modularnej budowie, pozwala zmienić jego wygląd za pomocą wymiennych przednich paneli. To sprawia, że dopasujecie go do wielu wnętrz oraz, oczywiście, własnych preferencji. Domyślnie dostępne są dwie wersje kolorystyczne: srebrno-czarna z materiałowym wykończeniem oraz złota, w której zastosowano drewno dębowe.

Bang&Olufsen Beosound Level głośnik modułowy
(fot. Bang & Olufsen)

Jeśli nie lubicie zastępować starych sprzętów nowymi, to Beosound Level jest dla was. Bang & Olufsen zapewnia, że moduł zawierający układ anten, chip cyfrowego przetwarzania sygnału oraz pozostałe moduły łączności, w tym te obsługujące Wi-Fi oraz Bluetooth, został również zaprojektowany w taki sposób, by można było go zastąpić nowym. Dzięki temu, po opracowaniu nowych standardów łączności bezprzewodowej, będziemy mogli wysłać urządzenie do producenta by skorzystać z nowych technologii w naszym ulubionym głośniku.

Firma zapewnia również, że taki moduł będzie umieszczany w innych produktach w przyszłości, dzięki czemu wiele nowych głośników B&O będziemy mogli w łatwy i szybki sposób unowocześnić.

Na ten moment, Beosound Level oferuje możliwość odtwarzania muzyki za pomocą Spotify Connect, AirPlay 2 oraz Chromecast, a także umożliwia rozmowę z Asystentem Google. W przyszłości może pojawić się obsługa dodatkowych standardów łączności lub innych asystentów głosowych.

Oprócz tego, możliwa jest wymiana baterii przez użytkownika, więc nawet po kilku latach, głośnik od B&O nie zostanie na stałe przywiązany do gniazdka. Jeśli jednak zajdzie potrzeba podłączenia go do zasilania, z pomocą przyjdzie bardzo stylowa, magnetyczna ładowarka podpinana z tyłu urządzenia. Możemy również podłączyć go do ładowarki klasycznym kablem USB typu C.

Jak podaje producent, jedno ładowanie powinno zapewnić nam nawet do 16 godzin odtwarzania muzyki przy średniej głośności. Jeśli jesteście fanami głośnej muzyki, ten czas może się skrócić jednak do zaledwie czterech godzin.

Bang&Olufsen Beosound Level głośnik modułowy
(fot. Bang & Olufsen)

Oprócz tego, głośnik dostosowuje się do pozycji w jakiej został umieszczony, by zapewnić jak najlepsze rozchodzenie się dźwięku. Urządzenie zabrzmi odrobinę inaczej gdy zostanie położone na płasko, postawione pionowo a także jeśli powiesimy je na ścianie.

Głośnik jest odporny na zachlapanie i kurz, co potwierdza certyfikat IP54. Jeśli nie mamy smartfona pod ręką, możemy sterować odtwarzaniem za pomocą panelu dotykowego na urządzeniu.

Czy moduły tu faktycznie coś dadzą?

Choć Beosound Level wydaje się bardzo ciekawą propozycją, nie jest do końca pewne, czy modularność tego głośnika jest tak wielką zaletą jak zapewnia producent. Możliwość samodzielnej wymiany baterii przez użytkownika jest faktycznie kusząca, za to nie wiemy czy i kiedy pojawią się nowe moduły komunikacji bezprzewodowej. Tajemnicą pozostaje również ich cena, dlatego nie można ocenić opłacalności tego rozwiązania.

Prawdopodobnie, nawet fabrycznie zamontowany moduł, po aktualizacji oprogramowania, zyska kilka nowych funkcji, takich jak obsługa kolejnych asystentów głosowych, co może sprawić, że jego odpłatna wymiana stanie się jeszcze mniej interesująca.

Jeśli macie 5999 zł lub 6999 zł (odpowiednio, za wersję srebrno-czarną oraz złotą) do wydania i zainteresowała was nowa propozycja od Bang & Olufsen, możecie nabyć głośnik w sklepie producenta.