Ta stacja zasilania od BLUETTI sprawi, że niestraszne będą nawet długie przerwy w dostawie prądu

Ta stacja zasilania od BLUETTI sprawi, że niestraszne będą nawet długie przerwy w dostawie prądu

Awaryjne źródła zasilania kojarzą się, w pierwszej kolejności, z agregatami wykorzystującymi silniki spalinowe. BLUETTI proponuje coś innego – urządzenie, w którym zmieszczono baterie o olbrzymiej mocy.

Kiedy przez Polskę przetaczały się fale intensywnych opadów śniegu i marznącego deszczu, wiele budynków, do których zasilanie doprowadzone jest drogą naziemną, zostało pozbawione energii elektrycznej. Współcześnie ciężko sobie wyobrazić funkcjonowanie bez prądu nawet przez kilkanaście godzin. Problemy napotkamy dosłownie wszędzie – od braku oświetlenia, poprzez rozmrożoną zawartość zamrażarki czy brak ciepłej wody (a czasem całkowity brak wody), po niemożność korzystania z internetu. Jak temu zapobiec?

Dotychczas korzystano w tym celu z agregatów wykorzystujących silniki spalinowe. Te zyskały sobie sporą popularność dzięki temu że są proste, skuteczne a przy tym powszechnie dostępne. BLUETTI postanowiło pójść z duchem czasu, dlatego już wkrótce, na platformie Kickstarter, ruszy akcja finansowania stacji zasilania wyposażonej w…baterie. Jej możliwości, potrafią zaskoczyć.

Bluetti EP500 fot. Bluetti
Bluetti EP500 fot. Bluetti

BLUETTI EP500 – mocy nie zabraknie

Stacja BLUETTI EP500, z wyglądu, przypomina nieco walizkę na kółkach, jednak nic bardziej mylnego. Drzemie w niej naprawdę potężna moc, a konkretnie…5100 Wh energii! To jednak nie koniec imponujących wiadomości. EP500 jest w stanie pracować pod ciągłym obciążeniem na poziomie…2000 W.

Dzięki zastosowaniu ogniw LiFePO4, urządzenie ma wytrzymać aż 6000 cykli ładowania. Przy założeniu, że zapotrzebowanie przeciętnego domu jednorodzinnego na energię elektryczną to 3 kWh dziennie, baterie BLUETTI EP500 wystarczą na 40 lat pracy.

BLUETTI EP500 fot. BLUETII
BLUETTI EP500 fot. BLUETII

Energia z gniazdka i ze słońca

Ogniwa umieszczone wewnątrz BLUETTI EP500 można ładować wykorzystując energię słoneczną. Kompatybilne baterie słoneczne, w pełnym nasłonecznieniu, generują moc ładowania na poziomie 1200 W, dzięki czemu EP500 naładujemy do pełna w ciągu 5 godzin. Zbyt długo? Słońce można wspomóc ładowaniem z gniazdka elektrycznego, o mocy 600 W. Czas ładowania spadnie wówczas do 3 godzin.

Sprzedaż rusza już wkrótce

Zgodnie z zapowiedzią, sprzedaż BLUETTI EP500 na platformie Kickstarter rozpocznie się 16 marca. Pierwsi chętni będą mogli nabyć swoje egzemplarze za kwotę mniejszą niż 3000 dolarów amerykańskich.

Biorąc pod uwagę astronomiczną cenę stacji zasilania, popularności generatorów spalinowych jeszcze długo nic nie zagrozi.