(źródło: Apple)
(źródło: Apple)

Czym będzie Apple Ring? Możliwe, że kontrolerem przydatnym do AR

Kolejne patenty Apple dotyczące pierścienia uzbrojonego w szereg czujników rozpalają wyobraźnię miłośników marki. Wielu z nich pokusiło się o dywagacje na temat tego, do czego taki pierścień (albo dwa na raz) mogłyby służyć. Pochylmy się nad najbardziej prawdopodobnym scenariuszem.

Apple zintensyfikowało prace nad rozwiązaniami rzeczywistości rozszerzonej. Zdążył już o tym donieść niemal każdy analityk zajmujący się poczynaniami tej firmy. Czy to oznacza, że Apple Ring może służyć właśnie AR? Na tę chwilę, wiele na to wskazuje.

Same okulary, choć stanowią podstawowy i najważniejszy elementy systemu, mogą dostarczyć użytkownikowi znacznie więcej, jeśli zostaną sparowane z dedykowanymi kontrolerami. O tym, jak może to działać dowiadujemy się, na przykład, z ostatniej zapowiedzi firmy HTC i jej kontrolerów dla gogli.

Apple Ring, choć to oczywiście tylko spekulacje, również może być takim kontrolerem.

Apple Pencil jako akcesorium AR, dzięki pierścieniom?

Na jednym ze szkiców możemy zaobserwować pierścień w towarzystwie rysika, najprawdopodobniej Apple Pencil. Domysły wskazują, że dzięki pierścieniowi, będzie można określić dokładne położenie Apple Pencil w dłoni, z zachowaniem niezwykłej wprost precyzji. Dzięki temu, rysik od Apple mógłby funkcjonować samodzielnie, na dowolnej powierzchni, a poszczególne jego ruchy byłyby prezentowane użytkownikowi w goglach AR, a nie na ekranie iPada, jak ma to miejsce dotychczas.

Apple Ring + Pencil
fot. via Apple Insider

Choć to wyłącznie hipoteza, potrafi pobudzić wyobraźnię i zaciekawić tym, co mogą przynieść przyszłe rozwiązania rzeczywistości rozszerzonej.