Obietnica złożona przez Elona Muska na Twitterze może rozpalać wyobraźnię twórców. Osoba, której uda się opracować najlepszą koncepcję na realizację wskazanego celu, otrzyma aż 100 milionów dolarów amerykańskich.
XXI wiek to czas, kiedy środowisko naturalne zmaga się z ciągłymi zagrożeniami. Przemysł ciężki powoduje nadmierną eksploatację surowców nieodnawialnych. Postępująca urbanizacja sprawia, że z powierzchni Ziemi znikają całe połacie lasów, a zasoby wody pitnej, kiedyś tak oczywiste, wydają się topnieć w mgnieniu oka, zupełnie tak, jak lodowce.
Wśród tak wielu niebezpieczeństw kryje się jeszcze jedno – efekt cieplarniany, wywoływany, w dużej mierze, przez zdecydowanie zbyt dużą emisję szkodliwych gazów do atmosfery, a zwłaszcza dwutlenku węgla. To właśnie z tym zagrożeniem chce walczyć właściciel takich przedsiębiorstw, jak Tesla czy SpaceX.
Możesz być bogaty, tylko wymyśl coś!
Oferuję 100 milionów dolarów nagrody za najlepszą technologię do przechwytywania dwutlenku węgla. Wpis o takiej treści niedawno pojawił się na koncie Elona Muska na Twitterze. Dla niedowiarków, wrzucam go poniżej:
Sprawa warta milionów
100 milionów dolarów, w obliczu tak potężnego zagrożenia, jakim jest degradacja środowiska efektem cieplarnianym, wydaje się być niewielką kwotą. Niemniej, ktoś, kto opracuje stosowną technologię, raczej nie będzie narzekał na brak pieniędzy już do końca życia.
W całym zamieszaniu nie chodzi tylko i wyłącznie o wysoką nagrodę, a coś znacznie istotniejszego – dobrostan całej naszej planety.
Trzymamy kciuki, by zachęta Muska do tego stopnia rozpaliła umysły konstruktorów, żeby już wkrótce jego konto zostało uszczuplone o wartość nagrody. To dla naszego, wspólnego dobra.