Decydując się na „uinteligentnienie” swojego mieszkania możemy wybierać między wieloma ciekawymi rozwiązaniami. Do jednych z ciekawszych zaliczam elektroniczny wizjer z łącznością WiFi, który nie tylko wyświetli na ekranie, co dzieje się przed drzwiami, ale także powiadomi nas po wykryciu ruchu. Czy EZVIZ DP2C jest wizjerem, który warto umieścić na swoich drzwiach? Jak sprawdza się w codziennych zastosowaniach? Zapraszam na test.
Wideorecenzja
Zestaw i obudowa
Kupując wizjer z dzwonkiem EZVIZ DP2C otrzymujemy opakowanie, w którym umieszczono:
- ekran montowany od wewnętrznej strony drzwi,
- element montowany od zewnątrz,
- zestaw trzech śrub montażowych o różnych długościach,
- blaszkę łączącą ekran z wizjerem,
- przewód do ładowania urządzenia,
- instrukcję obsługi i kartę gwarancyjną.
Po zewnętrznej stronie urządzenia do dyspozycji mamy nie tylko kamerkę, głośnik czy mikrofon, ale także zestaw czujników wykrywających ruch oraz klawisz dzwonka. Są tu także diody na podczerwień, które pozwalają na podgląd obrazu w ciemności.
Od drugiej strony drzwi mamy ekran o przekątnej 4,3 cala, na którym będzie wyświetlał się podgląd tego, co dzieje się przed drzwiami. Pod ekranem znajdziemy klawisz wywołujący podgląd, od boku z kolei miejsce na kartę pamięci, żeby przechowywać nagrania lokalnie. Mamy tutaj także gniazdo do podłączenia ładowarki oraz klawisz zasilania, pozwalający wyłączyć lub włączyć całe urządzenie.
W EZVIZ DP2C mamy wbudowany moduł WiFi, za pomocą którego możemy obserwować, co się dzieje przed naszymi drzwiami pod naszą nieobecność praktycznie z każdego miejsca na ziemi, gdzie mamy tylko dostęp do internetu.
Jest także wbudowany akumulator o pojemności 4600 mAh zapewniający, według producenta, do 90 dni pracy po jednym ładowaniu. Kąt widzenia kamerki to 155 stopni, a maksymalna rozdzielczość, jaką jesteśmy tutaj w stanie uzyskać, to Full HD (1920 x 1080 pikseli).
Dzięki temu, że w zestawie z EZVIZ DP2C mamy trzy długości śrub, całość możemy zamontować na drzwi o grubościach od 35 do aż 105 mm. Niezbędny jest oczywiście też otwór w drzwiach, który powinien mieć od 16,5 do 50 mm. W praktyce więc w większości przypadków wystarczy wykręcić dotychczasowy, tradycyjny wizjer i przełożyć przez niego zewnętrzną część urządzenia wraz z przewodem. Od wewnątrz przykręcamy dwie śruby wraz z blaszką, podłączamy przewód do ekranu i zakładamy na blaszkę. I to tak naprawdę wszystko, co nam potrzebne do rozpoczęcia korzystania ze sprzętu.
Aplikacja na smartfon i funkcje EZVIZ DP2C
Do uzyskania pełnej funkcjonalności w EZVIZ DP2C, będzie nam niezbędna aplikacja na smartfona EZVIZ (dostępna na Androida oraz iOS). Po pobraniu aplikacji musimy się zalogować lub założyć nowe konto. Następnie przechodzimy do sekcji dodawania nowego sprzętu i wybieramy wizjer. Potem musimy włączyć samo urządzenie za pomocą klawisza od boku. Następnie, za pomocą klawisza na przodzie, musimy wybrać język klikając tyle razy, aż przejdziemy do języka, który nas będzie interesował. Przytrzymując klawisz od boku wybieramy taki język.
W kolejnym kroku pokaże nam się kod QR, który powinniśmy zeskanować w aplikacji. Po tym łączenie będzie już banalnie proste i praktycznie aplikacja zrobi wszystko za nas. Na chwilę zostaniemy poproszeni o przełączenie się na WiFi wygenerowane przez wizjer, musimy też podać hasło do naszej domowej sieci, które zostanie przekazane bezpośrednio do urządzenia. Całość potrwa dosłownie kilka chwil i po tym już możemy cieszyć się pełną funkcjonalnością urządzenia.
W aplikacji, klikając na podgląd na ekranie głównym, możemy wybrać jeden z trzech klawiszy. Jest widok na żywo, czyli możliwość podejrzenia, co aktualnie dzieje się przed drzwiami. Możemy nie tylko podejrzeć to, co się dzieje, ale także nawiązać rozmowę z osobą, która będzie stała przed drzwiami. Wystarczy kliknąć klawisz „Rozmawiaj” i wtedy możemy mówić do smartfona, a dźwięk zostanie odtworzony przez urządzenie.
Ciekawe jest to, że do dyspozycji też mamy albo głos oryginalny, albo nieco zmieniony w trybie klauna (dźwięk będzie bardziej piskliwy), albo w trybie wujka (nasz głos będzie już miał dużo więcej basu).
Oczywiście to, co dzieje się przed obiektywem EZVIZ DP2C, możemy też nagrać lub wykonać zdjęcie. Jeżeli mamy wykupioną usługę nagrywania w chmurze, to automatycznie, po wykryciu ruchu, każde nagranie nam się tutaj zapisze.
To, co jest jeszcze fajne, to że za każdym razem, gdy ktoś zadzwoni dzwonkiem, otrzymamy informację na smartfon z możliwością nawiązania od razu połączenia. Wtedy będziemy widzieli i słyszeli osobę, która jest przed drzwiami, a dodatkowo możemy do niej mówić, na przykład, żeby przekazać jakieś informacje (że jesteśmy poza domem, gdzie zostawić paczkę itp.).
Poza tym mamy odtwarzanie, czyli podgląd tego, co działo się w przeszłości i zostało zarejestrowane przez urządzenie. Trzecia ikonka to bateria z informacją ile procent nam pozostało w urządzeniu. Są tutaj także podpowiedzi co zrobić, żeby naładować baterię. Pod spodem znajdziemy jeszcze oś czasu ze zdarzeniami z danego dnia. Na samym końcu listy są wszystkie zdarzenia, gdzie możemy znaleźć już stanowczo dłuższą listę ze wszystkimi nagraniami z ostatnich 7 dni. W prawym górnym rogu znajdziemy jeszcze ustawienia, gdzie możemy dostosować kilka niezbędnych funkcji.
Na początku jest tryb roboczy, gdzie możemy wybrać tryb pracy urządzenia. Są to ustawienia:
- dostosowane przez użytkownika z maksymalną personalizacją naszych potrzeb,
- wysoka wydajność, gdzie zużycie będzie największe, ale czas reakcji urządzenia na ruch czy wybudzenie dzwonkiem też najkrótszy,
- oszczędzanie energii, gdzie czułość będzie niższa, ale zaoszczędzimy trochę energii,
- super oszczędność, gdzie włączony jest na stałe tryb uśpienia i nie będzie rejestrowany ruch, gdy ktoś przejdzie przed drzwiami.
Następna zakładka to detekcja inteligentna. Możemy tu zarządzać czułością detekcji po pojawieniu się osoby w zasięgu wizjera. Dalej są także informacje o powiadomieniach, gdzie możemy zarządzać dźwiękami i otrzymywanymi wiadomościami. Czwarta zakładka to ustawienia audio, czyli możliwość włączenia lub wyłączenia dźwięku na podglądzie.
Są także ustawienia obrazu, gdzie znajdziemy przełącznik trybu dzień/noc. Do dyspozycji są tu:
- tryb automatyczny, przełączający się na tryb nocny, gdy zrobi się ciemniej,
- na stałe włączony tryb dzienny, bez dodatkowego oświetlenia,
- na stałe włączony tryb nocny, z uruchomionymi diodami podczerwonymi.
Dalej znajdziemy jeszcze ustawienia ekranu, gdzie umieszczone automatyczne wybudzenie wyświetlacza, gdy zostanie wykryty ruch przed drzwiami. Możemy także zarządzać jasnością oraz czasem automatycznej blokady ekranu. Następnie jest możliwość włączenia lub wyłączenia wskaźnika dzwonka, czyli czy niebieska dioda będzie podświetlała nam się przy klawiszu dzwonka pod kamerką. Mamy też ponownie informacje o baterii i sposobach uzupełniania energii.
Poza tym są ustawienia ogólne EZVIZ DP2C, gdzie na początku znajdziemy Cloud Play. Jest to możliwość nagrywania w chmurze i warto wiedzieć, że za darmo otrzymujemy wersję siedmiodniową, którą możemy rozszerzyć do 30 dni, jeżeli włączymy subskrypcję roczną (można ją wyłączyć przed rozpoczęciem płatnego okresu). Nagrywanie w chmurze oznacza detekcję całodobową, mamy też darmowy dysk o wielkości 1 GB umieszczony w chmurze, poza tym jest możliwość cofania się do nagrań nawet sprzed 7 dni (wyższa wersja pozwala nawet na 30-dniowe przechowywanie plików).
Dalej w ustawieniach znajdziemy listę nagrań, czyli wszystko to, co zostało zapisane w karcie pamięci włożonej do urządzenia. Mamy także ustawienia zabezpieczeń, czyli możliwość włączenia lub wyłączenia szyfrowania wideo. Przy normalnym korzystaniu tylko z aplikacji możemy włączyć sobie takie szyfrowanie, to na pewno też zwiększy bezpieczeństwo naszych nagrań. Jeśli jednak chcemy skorzystać z dodatkowych funkcji, na przykład z możliwości wyświetlenia obrazu na inteligentny ekranach Google Nest Hub, to, poza integracją z Google Home, musimy także wyłączyć szyfrowanie wideo.
W aplikacji mamy także możliwość zmieniania sieci, z którą będzie połączony nasz wizjer. Są również podstawowe informacje o urządzeniu oraz możliwość udostępniania sprzętu innej osobie.
Działanie EZVIZ DP2C w praktyce
Muszę powiedzieć, że w codziennym użytkowaniu EZVIZ DP2C sprawdza się naprawdę bardzo dobrze. Powiadomienia przychodzą bardzo szybko, zawsze pozwalają podejrzeć co działo się pod naszą nieobecność, są skutecznie zapisywane w chmurze a dostęp do nich jest bardzo ułatwiony. Może jedynie nieco dłużej trwa odbieranie połączeń, gdy ktoś wciśnie klawisz dzwonka, jednak trwa to nie więcej niż kilkanaście sekund.
Do tego te czujniki są bardzo czułe i faktycznie za każdym razem, gdy ktoś się poruszy przed drzwiami, dostaniemy powiadomienie na smartfon. Na plus zaliczam także to, że nie pojawiają się sytuacje, żeby czujniki ruchu reagowały na zmianę oświetlenia, co jest dość częste w przypadku bardziej tradycyjnych kamer do monitoringu. Na klatce schodowej, gdzie oświetlenie często może być włączane, byłoby to pewnie mocno uciążliwe.
Poza tym wbudowane w EZVIZ DP2C mikrofon i głośnik jest dobrej jakości, co pozwala na całkiem komfortowe przeprowadzenie prostej rozmowy. Tak więc trudno znaleźć tutaj coś, do czego można byłoby się przyczepić.
Funkcji jest naprawdę sporo, możemy korzystać z nich w aplikacji, poza tym mamy możliwość wyświetlania tego, co dzieje się przed drzwiami na ekranie, co też jest moim zdaniem bardzo wygodne (szczególnie będąc wyższą osobą, gdzie do tej pory musiałem za każdym razem schylać się do wizjera 😉).
Pozytywnie zaskakuje też bateria. Producent na stronie internetowej informuje, że bateria może działać nawet 90 dni, co faktycznie może pokrywać się z praktyką. Co prawda nie korzystam jeszcze aż tak długo z wizjera, ale po dwutygodniowych testach mogę powiedzieć, że ubyło raptem 15% baterii. Testy przeprowadzałem głównie przy standardowym, codziennym użytkowaniu, czyli, od czasu do czasu, gdy ktoś mnie odwiedził, sprawdzałem podgląd na ekranie, dodatkowo kilka razy dziennie zerkałem na aplikację, na przykład, gdy byłem poza domem lub gdy otrzymałem jakieś powiadomienie.
Przy bardziej intensywnym użytkowaniu, głównie do nagrań recenzji, gdy tych rozmów przeprowadziłem więcej, wykonałem więcej ruchów przed drzwiami, otrzymałem jeszcze więcej powiadomień i kilkukrotnie z rzędu klikałem na klawisze (zarówno z dzwonkiem, jak i wybudzające ekran), wtedy bateria faktycznie rozładowywała się szybciej. W jeden dzień ubyło mi około 7%, jednak nie podejrzewam, żeby ktokolwiek na co dzień korzystał aż tak intensywnie z takiego sprzętu. Tak więc tych 90 dni myślę, że jest jak najbardziej realne, co jest w zupełności wystarczające do takiego codziennego, komfortowego użytkowania użytkowania.
Podsumowanie
Wizjer z dzwonkiem EZVIZ DP2C kosztuje aktualnie około 600 złotych. Moim zdaniem jest to cena adekwatna do możliwości tego sprzętu. Szczególnie biorąc pod uwagę, że całość sprawdza się naprawdę bardzo dobrze!
EZVIZ DP2C jest prosty w obsłudze i w montażu, a możliwości, które nam ten sprzęt daje, naprawdę robią wrażenie. Jeżeli więc zastanawiacie się nad takim wizjerem, moim zdaniem, jak najbardziej warto. Ja z czystym sumieniem mogę Wam taki sprzęt polecić i sam się zastanawiam, dlaczego nie zdecydowałem się na montaż elektronicznego wizjera dużo wcześniej.
A co Wy sądzicie o takim inteligentnym wizjerze z dzwonkiem i obsługą ze smartfona? Czy Wy byście go kupili? Dajcie znać w komentarzach!
