Kilka dni temu grupa badaczy ze spółki Facebook opublikowała nowy zestaw chat-botów, czyli programów wykorzystujących Sztuczną Inteligencję, z którymi możemy… porozmawiać. Modele AI, na których bazują, mają podnieść poprzeczkę wśród podobnych technologii. Czy będzie to więc przełom?
W maju jak w Blenderze
Blender, bo tak nazywa się zespół tych modeli AI, ma wykazywać więcej cech ludzkich. Pierwsze testy pokazują, że może spokojnie konkurować z botami Google i Microsoftu. Ale do tego jeszcze daleka droga. Jednakże, Facebook zrobił jedną rzecz lepiej niż ktokolwiek dotychczas – nauczył AI kłamać. Przynajmniej… lepiej niż inni.
Krótko mówiąc, Facebook przetrenował model AI na jednej z największej dotychczas baz danych. Przez naturę ich serwisów, same chat-boty muszą być w stanie odpowiedzieć na każde pytanie, a Blender ma być lepszy od tego – jest teoretycznie w stanie nawiązać z nami konwersację.
Jak można przeczytać na blogu Facebooka:
To pierwszy przypadek, kiedy to chat-bot nauczył się wielu umiejętności konwersacyjnych – między innymi możliwości przyjęcia persony, dyskusji na prawie każdy temat, a nawet okazywania empatii – w naturalnych, 14-turowych konwersacjach.
„This is the first time a chatbot has learned to blend several conversational skills — including the ability to assume a persona, discuss nearly any topic, and show empathy — in natural, 14-turn conversation flows.”
Tak jak GPT-2, niezwykle szczegółowy generator tekstu oparty o AI, który został stworzony przez firmę OpenAI, siła Blendera również opiera się na ilości parametrów, których używa ten model Sztucznej Inteligencji. Jak piszą twórcy:
Dobra konwersacja wymaga wielu umiejętności, których wybitny mówca używa w swoich wypowiedziach w płynny sposób: angażujące tematy, aktywne słuchanie swoich rozmówców, zadawanie i odpowiadanie na pytania, a także pokazywanie swojej wiedzy, empatii i osobowości w sposób odpowiednio dobrany do danej sytuacji. Pokazaliśmy, że modele AI potrafią nauczyć się tych umiejętności, gdy są trenowane z odpowiednimi danymi i strategią generowania wyników, nawet na dużą skalę.
„Good conversation requires a number of skills that an expert conversationalist blends in a seamless way: providing engaging talking points and listening to their partners, both asking and answering questions, and displaying knowledge, empathy and personality appropriately, depending on the situation. We show that large scale models can learn these skills when given appropriate training data and choice of generation strategy.”
Facebook a test Turinga
W rezultacie, chat-bot ten jest w stanie często prowadzić konwersacje, które wyglądają jak pisane przez człowieka. Jest więc w stanie przejść nawet test Turinga. W takim razie – jak działa (potencjalnie) najbardziej zaawansowane konwersacyjnie AI na świecie?
Otóż, Blender nie rozumie nic z tego, co mówi. Nie ‘słucha’ nikogo, nie przetwarza języka. Jest tylko w stanie rozróżnić typ i sens zdania od milionów podobnych, a następnie odpowiedzieć na nie zgodnie z wytycznymi dewelopera.
Na przykład, nie zrozumie, dlaczego lubimy daną piosenkę Smash Mouth, ale może powiedzieć, że on woli inną. Dlatego właśnie – nie rozumie naszych doświadczeń, kojarzy tylko poszczególne zdania z odpowiednimi odpowiedziami.
Nie okaże nam też empatii, nie odczuje emocji, o których mówi, a także nie da nam spersonalizowanych porad. Jest to odwrotne podejście do wielu poprzednich prób stworzenia inteligentnego AI, które często polegały na stworzeniu ‘cyfrowego człowieka’, który zrozumie wszystkie nasze uczucia. Mimo tego, AI spółki Facebook jest zatrważająco dobre.
Kłamstwa, wszędzie kłamstwa
Dlaczego więc jest tak dokładne? Tak, to są te tytułowe kłamstwa. Może nam powiedzieć, że nam współczuje, ale nie jest jednym z urządzeń, które próbują zrozumieć człowieka. Albo – że czeka na 4. część Matrixa, choć nie pojmuje nawet zawodu aktora. Dlaczego to robi? Nie ma innego wyjścia. Ponieważ zależy mu na przeprowadzaniu ‘ludzkich’ konwersacji, jedyne, co może zrobić, to… udawanie. Genialne, Facebook, absolutnie genialne.
Może więc największym wrogiem człowieka nigdy nie będzie samo AI, ale co może z nim zrobić i jak może je zaprogramować człowiek. Na razie, możemy dowiedzieć się więcej od twórców Blendera – tutaj.
