google blop opera

Google pozwoli Ci zamienić się w kompozytora

Któż z nas nie marzył kiedyś o uwolnieniu inwencji twórczej i stworzeniu opery? Od teraz nie musi to być wyłącznie skryte marzenie – Google pozwoli je zrealizować, w dodatku bez wychodzenia z domu.

Google dalej chce uczyć bawiąc

Google nie obija się z dodawaniem nowych funkcji do Arts & Culture. W październiku pisaliśmy o tym, że specjalne filtry pozwolą nam na „zamienienie” się w jedno z dzieł sztuki. Teraz przyszła pora na muzykę, a dokładniej – operę.

Pomagają nam w tym cztery różnokolorowe stworki (blopy), które możemy przeciągać w w osi pionowej i poziomej. Regulują one wysokość tonów i wydźwięk głosów. Każdy „blop” odpowiada za inną partię – jeden będzie więc śpiewał basem, kolejny tenorem, następny sopranem itp. Każdy z nich ma też opcję wyciszenia – mamy więc pełną dowolność w kwestii kreacji naszego utworu, a jedyne, co nas ogranicza, to nasza własna wyobraźnia.

Co istotne, na stronie jest też dostępny przycisk, który nadaje jej grudniowego klimatu – stworki mają wtedy na głowach świąteczne czapki, możemy także wybrać, który utwór mają wykonać z przygotowanej przez twórców listy. Na niej oczywiście również piosenki, które zawsze królują w ostatnim miesiącu roku – m.in. „Jingle Bells” czy „Cicha noc”.

Blob Opera została stworzona w oparciu o sztuczną inteligencję i uczenie maszynowe. Google zaprosiło do współpracy artystów operowych, którzy nagrali łącznie szesnaście godzin śpiewu. Następnie sztuczna inteligencja przeanalizowała ten materiał i „nauczyła się”, jak powinno się śpiewać opery. Jak zauważa Google, stworki nie śpiewają głosami zaproszonych artystów, lecz „własnymi”.

Jak przystało na Google i ich usługi edukacyjne, bawić przy tym może się każdy. Nie potrzeba żadnych umiejętności muzycznych, aby stworzyć jakąś kreację. Nasze utwory możemy też zapisywać przy użyciu przycisku nagrywania i następnie udostępnić za pomocą mediów społecznościowych. Usługa przeznaczona jest dla wszystkich bez względu na wiek. Kto wie, może najmłodsi złapią bakcyla na punkcie muzyki właśnie przez Blob Operę?