(źródło: Google)
(źródło: Google)

Google prosi pracowników o pomoc w szkoleniu Barda. Chce szybko udoskonalić narzędzie

Bard jest uznawany za nowego konkurenta ChatGPT. Google usilnie i w krótkim czasie próbuje go udoskonalić oraz wyprzedzić przeciwników, prosząc o pomoc w szkoleniu modelu swoich pracowników.

Google prosi pracowników o pomoc w szkoleniu Barda

Jak donosi CNBC, pracownicy firmy Google otrzymali mailowe wiadomości, w których proszeni są o pomoc w dopracowaniu nowego narzędzia AI, jakim jest Bard. Pracownicy mieliby wchodzić w interakcję z Bardem, a następnie nanosić poprawki w nieprawidłowych i złych odpowiedziach. Mail zawiera szereg nakazów i zakazów, których pracownicy mają się trzymać podczas wprowadzania zmian do modelu.

(źródło: Google)
(źródło: Google)

Szczegóły dotyczące zakazów i nakazów dla wprowadzanych poprawek

Z wiadomości dla osób pracujących w firmie Google wynika, że pracownicy powinni być w swoich poprawkach uprzejmi, a ich odpowiedzi tworzone w sposób swobodny i przystępny dla przyszłych użytkowników. Co więcej, poprawiane odpowiedzi mają być pisane w pierwszej osobie, a także mieć charakter bezstronny i neutralny.

Ponadto, w dokumencie dla pracowników zawarto również, że odpowiedzi powinny wystrzegać się stereotypów czy domniemań w kwestiach rasowych, kulturowych, orientacyjnych, ideologicznych czy płci. W przypadku wystąpienia niewłaściwych odpowiedzi, generowanych przez Barda, w zakresie tematów specjalistycznych, dotyczących na przykład medycyny czy finansów, pracownicy mają za zadanie oznaczać odpowiedź „kciukiem w dół”.

Błędna odpowiedź Barda (źródło: Google)
Błędna odpowiedź Barda (źródło: Google)

Wszystko wskazuje na to, że niestety, ale Bard nie jest jeszcze gotowym do powszechnego użycia narzędziem AI, choć zapowiadany jest jako prawdziwa rewolucja i mocny konkurent wyszukiwarek, takich jak na przykład Bing.

Jednym z dowodów na to może być błędna odpowiedź, która jest częścią jego oficjalnej reklamy opublikowanej przez Google na oficjalnym blogu czy Twitterze. Wynika z niej, że teleskop kosmiczny Jamesa Webba wykonał pierwsze zdjęcie egzoplanety, co oczywiście jest błędne. Faktycznie, ten teleskop zrobił takie zdjęcie w zeszłym roku, jednak nie było to pierwsze zdjęcie w historii, gdyż takowe zostało wykonane już w 2004 roku. A wystarczyłoby to sprawdzić… Na przykład w jakiejś wyszukiwarce…