Pasy bezpieczeństwa (źródło: Pixabay)
Pasy bezpieczeństwa (źródło: Pixabay)

Studenci z Politechniki Warszawskiej opracowali klamrę do pasów, która może uratować życie

Trzech studentów z Politechniki Warszawskiej postanowiło rozwiązać problem, który powszechnie dotyka osoby uczestniczące w wypadkach drogowych, a mianowicie wydostanie się z pasów bezpieczeństwa.

Pasy bezpieczeństwa ratują życie, ale…

Jak wynika ze statystyk Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego użycie pasów bezpieczeństwa podczas jazdy jest w stanie zredukować ryzyko śmierci o 45%, a wraz z poduszką powietrzną o 50%. Choć zazwyczaj ratują nam życie, bywają wyjątkowe sytuacje, w których pasy utrudniają wydostanie się z samochodu, szczególnie, gdy mechanizm zwalniający ulegnie uszkodzeniu czy zacięciu.

Do takich przypadków należy na przykład zapalenie się samochodu. Mimo, że sytuacje pożaru nie zdarzają się szczególnie często, a także możliwe jest zakupienie specjalnego noża do pasów bezpieczeństwa, stres i presja czasu może spowodować panikę pasażera oraz brak właściwej reakcji z jego strony. Dlatego też naprzeciw takim potrzebom wyszli studenci Politechniki Warszawskiej.

Pomysł klamry pasów bezpieczeństwa z Warszawy

Studentom udało się opracować awaryjną klamrę, która spowoduje rozpięcie pasów w przypadku ich zablokowania albo uszkodzenia mechanizmu odpinania. Pomysł zrodził się w umyśle jednego ze studentów po tragicznej śmierci aktora Paula Walkera, który zginął w płonącym samochodzie.

Jak zauważają autorzy pomysłu, obecnie stosowane zapięcia pasów bezpieczeństwa zostały opracowane 50 lat temu. Prototyp klamry Mateusza Wiśniewskiego, Macieja Małeckiego oraz Huberta Hektusa był opracowywany przez dwa lata. Studentom udało się już założyć startup HEMAWI. Początkowo prototyp został wydrukowany w 3D z tworzywa sztucznego, ale stworzono również metalowy model, który przetestowany został na Politechnice Białostockiej.

Procedura związana z uzyskaniem patentu jeszcze trwa, a studenci mają zamiar jeszcze bardziej ulepszać swój pomysł poprzez zmniejszanie rozmiarów, zwiększanie wytrzymałości oraz zoptymalizowanie kosztów produkcji.

Oczywiście przy okazji opracowywania takiego rozwiązania zastanawia na przykład, co w przypadku, gdy dziecko w trakcie jazdy „awaryjnie” odepnie pasy, a co za tym idzie – fotelik, w którym siedzi? Projektanci zapewne będą musieli brać pod uwagę tego typu scenariusze.