Edinburgh Fringe to największy na świecie festiwal sztuki scenicznej. Odbywa się co roku w Wielkiej Brytanii. Niestety, z oczywistych powodów, w tym roku fizycznie się nie odbędzie. Miłośnicy sztuki nie muszą jednak być smutni – żyjemy w dobie sztucznej inteligencji.
Organizatorzy festiwalu, przy pomocy AI zwanego ImprovBot, stworzyli wirtualną wystawę sztuki, zbliżoną w formie do Edinburgh Fringe. Otwiera się już w ten piątek, 7 sierpnia.
Chwila normalności
ImprovBot przeanalizował krótkie opisy wszystkich wystąpień i dzieł wystawionych podczas tego wydarzenia w latach 2011-2019. Razem to ponad 2 miliony słów! Następnie, sztuczna inteligencja stojąca za tym programem wymyśliła własne, unikalne komedie, musicale i skecze. Zostanie więc zachowany duch Edinburgh Fringe.
Już od piątku jedna z najsłynniejszych grup tego festiwalu sztuki scenicznej – The Improverts, będzie odgrywać te sceny i wystawiać je… na Twitterze.
Prawdziwy festiwal sztuki
Jak powiedziała Melissa Terras, profesor dziedzictwa kulturowego na Uniwersytecie Edinburgh:
Celem ImprovBota jest próba odwzorowania ludzkiej kreatywności w komedii i zobaczenie, jak wpływa na nią sztuczna inteligencja. To przypomnienie corocznej zabawy na festiwalu Fringe, więc zapraszamy internetową widownię do przyjęcia prowokacji, remixowania i zabawy z wystawianymi sztukami.
“The aim of ImprovBot is to explore the junction of human creativity and comedy, and to see how this is affected when an Artificial Intelligence enters into the mix. It is [a] reminder of the playfulness of the Fringe and we invite online audiences to rise to the provocation, and interact, remix, mashup, and play with the content.
Festiwal online potrwa do końca sierpnia tego roku. Możemy więc codziennie wchodzić na powyższy profil na Twitterze. Łącznie, sztuczna inteligencja ma stworzyć około 350 spektakli. Już poznaliśmy jeden z nich – komedię The Man Behind the Real Song Lovers.
Zobaczymy, co przyniesie piątek.