GLOWS to jedna z części, wchodząca w skład oprzyrządowania satelity IMAP. Jst o tyle niezwykła, że została w pełni stworzona przez polski zespół z PANu. Jakie zadania dostał polski instrument i jak wyglądają jego testy w warunkach laboratoryjnych?
Przyrząd GLOWS – jego przeznaczenie, budowa i działanie
Instrument PANu składa się z układu optycznego, elektroniki, systemu zasilania elektrycznego, a także koniecznego do jego użycia oprogramowania, dzięki któremu możliwe będzie gromadzenie utworzonych danych oraz przesłanie ich na Ziemię. Wszystko to zostało zaprojektowane przez polski zespół specjalistów.
GLOWS ma za zadanie obserwować promieniowanie Lyman-alfa w kosmosie, a prototyp już powstał i jest w fazie testów w warunkach laboratoryjnych, które na ten moment przechodzi bez problemów. Ten przyrząd to pierwszy polski eksperyment, który w całości zostanie dopuszczony do lotu w kosmos. Ponadto, PAN jako pierwszy będzie otrzymywał wszelkie uzyskane przez instrument dane pomiarowe.
Opracowany model GLOWS został przetestowany wewnątrz komory próżniowej, która jest w stanie stworzyć warunki zbliżone do tych, które panują na orbicie. Stworzone urządzenie zostało poddane testowemu procesowi oświetlenia odpowiednią wiązką światła za pomocą lampy deuterowej jako źródła promieniowania UV, które będzie badane na kosmicznej misji IMAP i zarejestrowało tzw. „pierwsze światło”, dzięki czemu próbę uznaje się za udaną. Przeprowadzone testy oraz budowa instrumentu pochłonęła 16 milionów złotych.
W jakiej misji weźmie udział GLOWS?
Satelita NASA o nazwie IMAP (Interstellar Mapping and Acceleration Probe) jest formą misji kontynuacyjnej IBEX i ma na celu zbadanie heliosfery, będącej obszarem zlokalizowanym wokół Słońca, w którym to ciśnienie wiatru słonecznego przeważa nad ciśnieniem tworzącym wiatry galaktyczne.
Ta nowa misja NASA powstaje dzięki międzynarodowej współpracy. Poza PAN, miejsce zagrzeją tu również takie instytucje, jak APL, MIT, Caltech, JPL/NASA i wiele innych.
Satelita IMAP, wraz z polskim instrumentem GLOWS, ma ruszyć w kosmos w 2025 roku. Czy polski sprzęt spełni oczekiwania i pozwoli otrzymać dotychczas niezdobyte dane pomiarowe o kosmosie?