Oto PimEyes — polski detektyw internetowy bazujący na sztucznej inteligencji

Pimeyes (źródło: pimeyes.com)

Pimeyes (źródło: pimeyes.com)

Być może niewiele z nas wie o tym, jak wiele informacji o nas samych można znaleźć, będąc aktywnym w sieci. PimEyes to polski program do rozpoznawania twarzy stworzony przez dwóch studentów Politechniki Wrocławskiej, który pozwala każdemu w prosty sposób sprawdzić, ile zostało zamieszczone na temat danej osoby w Internecie.

PimEyes — prywatny detektyw w zasięgu ręki

Dzięki globalnej popularności oraz sprzedaży projektu firmie Face Recognition Solutions Ltd., PimEyes dostępne jest aktualnie dla każdego na całym świecie. Program wykorzystuje AI oraz uczenie maszynowe, by skutecznie rozpoznawać twarze na fotografiach umieszczonych w Internecie. Wystarczy tylko załadować plik i już.

Program oferuje zarówno darmowe, jak i płatne opcje wyszukiwania. Wersja darmowa pozwala na 3 wyszukiwania dziennie, podczas gdy płatna zwiększa ich liczbę do 25. Użytkownicy płatnej wersji otrzymują także powiadomienia, gdy w Internecie pojawi się nowe zdjęcie z ich wizerunkiem.

Edycja płatna funkcjonuje jako subskrypcja. Za 90 złotych miesięcznie, możesz stać się swoim własnym detektywem i śledzić, gdzie zostały opublikowane zdjęcia z naszą twarzą.

Pimeyes — przykładowy wynik wyszukiwania (źródło: pimeyes.com)

PimEyes w akcji — dziennikarstwo śledcze

Aby sprawdzić skuteczność programu, dziennikarze The New York Times postanowili przeprowadzić eksperyment, który finalnie ujawnił zdjęcia jednej z redaktorek w sieci. Na odkrytych dzięki PimEyes fotografiach widzimy ją tańczącą na dyskotece oraz płaczącą ze wzruszenia po oświadczynach. Te dość osobiste dla niej momenty uwieczniono i opublikowano bez jej zgody — zdjęcia zostały bezprawnie wykorzystane w reklamie przez jedną z restauracji na portalu Yelp.

To nie jedyny sukces tej nietypowej wyszukiwarki. PimEyes został także wykorzystany przez dziennikarzy śledczych, którzy badali atak na Kapitol w Waszyngtonie 6 stycznia 2021 roku. Dzięki programowi, udało się zidentyfikować konkretne osoby widoczne na zdjęciach z relacji z tamtych wydarzeń. Urządzenie jest więc naprawdę potężne.

Zagrożenia wynikające z użycia wyszukiwarki

Niestety, mimo wielu korzyści płynących z dostępu do tego programu, pojawiają się także zagrożenia. Otóż może on zostać wykorzystywany również przez osoby o nieczystych zamiarach. Należą do nich stalkerzy oraz przestępcy, którzy mogą z łatwością wyszukać informacje na temat swoich potencjalnych ofiar. Jednak jest na to dobre rozwiązanie: wystarczy w odpowiedni sposób chronić swoją prywatność i ograniczyć udostępnianie fotografii ze swoim wizerunkiem w sieci.

Exit mobile version