Ceny kamer monitoringu domowego zaczynają się od ok. 100 złotych – czasem nawet nie przekraczają tej magicznej granicy. Tenda CP6, model, który dziś wezmę na warsztat, kosztuje niewiele więcej, bo ok. 140 złotych (a bywa też w promocjach za 120 złotych). Mimo to oferuje rejestrowanie obrazu w 2K, obrotową konstrukcję, dwukierunkową komunikację i wiele więcej. Sprawdźmy, czy rzeczywiście jest tak interesująca, jak wygląda to na papierze.
Wzornictwo
Pod względem designu, Tenda CP6 jest typowym przedstawicielem kamer monitoringu domowego – właściwie wygląda jak większość tego typu sprzętu. Czy to źle, czy dobrze, możecie ocenić sami. Niech Was jednak nie zwiedzie pospolity wygląd – ten skrywa w sobie bowiem kilka ciekawostek i możliwości.
Pierwsza, prawdopodobnie najważniejsza, to obrotowa konstrukcja, dzięki której kamera może rejestrować obraz w poziomie w 355°. A co z pionem? Jest gorzej – 155°, ale wciąż wystarczająco – 90° w górę i 65° w dół.
Odwracając kamerę naszym oczom ukazuje się kolejna jej zaleta – port LAN, którego obecność docenią przede wszystkim użytkownicy bez dostępu do sieci WiFi lub też mający problemy z bezprzewodowym internetem, który np. często się rozłącza, przerywa, etc. Przewodowe połączenie kablowe zawsze jest bardziej stabilne, a Tenda CP6 takowe umożliwia.
Tuż obok RJ45 znajdziemy gniazdo ładowania (przewód, znajdujący się w zestawie sprzedażowym, jest długi – ma 3 metry – dzięki czemu raczej nie powinno być problemu z rozplanowaniem umieszczenia kamery w wybranym pomieszczeniu). Z kolei nad złączami mamy jeszcze głośnik, bowiem urządzenie oferuje dwukierunkową komunikację – która może się przydać w naprawdę wielu scenariuszach użytkowania (opieka nad dzieckiem czy osobą starszą, powiedzenie kilku słów kurierowi czy pracownikowi, etc.).
Być może zapytacie gdzie wkładamy kartę microSD. To w sumie dobre pytanie, bo patrząc na kamerę trudno jest się domyślić – trzeba przekręcić obrotową część konstrukcji do góry, by naszym oczom ukazało się gniazdo kart pamięci.
W tym ogromie zalet musicie być świadomi, że Tenda C6 to kamera wykonana z tworzywa sztucznego, ale trudno w tej cenie spodziewać się czegoś więcej. Dodatkowo jest to kamera typowo do zastosowań wewnątrz pomieszczeń – nie jest w żaden sposób uszczelniona, nie spełnia żadnej normy IP; zdecydowanie warto o tym pamiętać.
Wymiary kamery to 10,3 x 8,8 x 8,8 cm. Można ją postawić na płaskiej powierzchni lub przymocować do sufitu – obraz w aplikacji można obrócić o 180°.
Pierwsze kroki i przechowywanie filmów w chmurze
Konfiguracja sprowadza się przede wszystkim do dwóch kroków – podłączenia kamery do prądu i pobrania aplikacji TDSEE (dostępna na Androida i iOS). Następnie należy skojarzyć kamerę z aplikacji za pomocą kodu QR oraz wprowadzić hasło do sieci WiFi – niestety, obsługiwane są jedynie sieci 2,4 GHz (5 GHz nie). Konfigurowałam kamerę wyłącznie w ten sposób, ale spodziewam się, że przy połączeniu przewodowym odbywa się to analogicznie.
Jeśli chcemy przetrzymywać nagrania w pamięci karty microSD, poza włożeniem jej do kamery nie musimy nic już robić. Można też jednak skorzystać z przechowywania nagrań w chmurze – niestety – płatnego (nie ma żadnego podstawowego planu darmowego). Taka przyjemność kosztuje 4,99 dolara na miesiąc. Wtedy nagrania z ostatnich 7 dni są zapisywane w chmurze i stale mamy do nich dostęp.
Jeśli chcemy mieć dostęp do 30 dni lub po prostu wydłużyć czas subskrypcji usługi, musimy zapłacić odpowiednio więcej:
- 7 dni nagrywania ciągłego kosztuje:
- 4,99 dolara na miesiąc,
- 26,99 dolarów na pół roku,
- 49,99 dolarów na rok.
- 30 dni nagrywania ciągłego kosztuje:
- 12,99 dolara na miesiąc,
- 74,99 dolarów na pół roku,
- 129,99 dolarów na rok.
Z racji testów kamery, zdecydowałam się na najbardziej podstawowy plan chmurowy, by móc wyrobić sobie opinię na temat tego, jak to działa. I właściwie trudno powiedzieć na ten temat cokolwiek złego. Wszystkie nagrania faktycznie są dostępne do 7 dni wstecz, w każdym momencie możemy je pobrać do pamięci wewnętrznej telefonu.
Może szkoda jedynie, że nie ma możliwości dostania się do chmury z poziomu komputera / laptopa – gdyby dostępna była nawet wersja przeglądarkowa, to już by było idealnie.
Możliwości kamery Tenda CP6 i jakość nagrań
Podstawowe zastosowanie Tenda CP6 to oczywiście monitorowane tego, co znajduje się w zasięgu obiektywu kamery. Rozdzielczość 2K (2304 x 1296 pikseli) na papierze prezentuje się lepiej niż Full HD (1920×1080 pikseli), a jak to przekłada się na rzeczywiste możliwości kamery?
Przede wszystkim musicie wiedzieć, że matryca ma 3 Mpix, a materiały wideo rejestrowane są w 20 klatkach na sekundę. Jak wyglądają pochodzące z niej nagrania?
Tak się składa, że w tym samym czasie miałam okazję testować dwie kamery monitoringu domowego – Tenda CP6 i realme Smart Cam 360°. Druga z nich ma mniej pospolity wygląd (powiedziałabym nawet, że bardziej nowoczesny i designerski), nagrywa w niższej jakości (Full HD) i kosztuje o ok. 30-50 złotych więcej (w zależności od trwających promocji).
Co ciekawe jednak, to właśnie Tenda CP6, która może wygląda gorzej, może się pochwalić nieco wyższą jakością nagrań, portem Ethernet oraz delikatnie szerszym kątem widzenia. Zresztą, zobaczcie kilka przykładów, dzięki którym można porównać jakość rejestrowanego obrazu z obu kamer (pierwsze ujęcie zawsze z Tenda CP6, drugie z realme):
Jak mogliście zaobserwować, kamera radzi sobie nie tylko w ciągu dnia, ale również nocą. Wszystko dzięki funkcji podczerwieni – możemy ją ustawić na trzy sposoby:
- automatycznie (w zależności od zmiany ciemności kamera automatycznie przełączy się na widzenie nocne w podczerwieni),
- zawsze włączone (kamera prowadzi widzenie nocne w podczerwieni przy każdym oświetleniu),
- zawsze wyłączone (kamera ma wyłączone widzenie nocne w podczerwieni przy każdym oświetleniu).
Abstrahując jednak od samej jakości nagrań, warto skupić się również na rozbudowanych możliwościach kamery. Bo oprócz tego, że rejestruje obraz, który widzi – stale lub gdy wykryje ruch, pozwala także zdefiniować czy interesuje nas śledzenie ruchu czy wykrywanie ludzi. Niestety, z racji tego, że nie mamy jeszcze zwierzaka (jeszcze!), trudno mi było przetestować to pierwsze (ale już niebawem kotka będzie mi w tym pomagać ;)). Stąd też wniosek jest taki, że oba te tryby działają podobnie.
Kamera pozwala również na dwukierunkową komunikację. Tenda CP6 jest wyposażona w mikrofon, dzięki czemu możemy słyszeć, co dzieje się w pomieszczeniu, w którym się znajduje. Musicie mieć jednak świadomość, że jest około sekundowe opóźnienie dźwięku oraz że sama jego jakość jest mocno przeciętna – jeśli dźwięk jest donośny i pochodzi z bliskiej odległości jest OK, jeśli jest dalej – słychać go jakby przechodził przez studnię.
Kamera ma też głośnik (tu przydaje się funkcja interkom w aplikacji), który umożliwia mówienie do osoby, która jest w pobliżu kamery – nie musi to być intruz, a dziecko czy osoba starsza, którą chcemy monitorować. Co też ważne, dostęp do kamery możemy udostępnić pozostałym domownikom.
Testowałam kamerę w trybie wrażliwości średniej i wysokiej i właściwie nie zauważyłam większej różnicy – w obu tak samo dobrze wykrywało pojawienie się osoby w kadrze.
Sam alarm może wystąpić zarówno w postaci powiadomienia na telefon, ale także jako sygnał dźwiękowy odtwarzany przez kamerę (dość donośny) i migające światło.
Kamerę można używać w sumie w trzech trybach – statecznym, gdzie śledzi wyłącznie obraz znajdujący się w jej zasięgu, aktywnym, w którym obraca się śledząc ruchy człowieka po wykryciu ruchu (choć porusza się często losowo…) oraz w formie patrolu. Patrol jest funkcją, która uruchamia stałe obracanie się kamery w widoku 360° przez dwie godziny od jej włączenia.
Co może irytować? Według mnie dwie rzeczy. Pierwsza to wspomniane śledzenie człowieka po wykryciu ruchu – jak idę w prawo, to kamera potrafi obrócić się w lewo, jak pójdę w lewo, to ona w prawo; odnoszę wrażenie, że to jest jeszcze do dopracowania. Druga rzecz natomiast to wykrywanie ruchu – kamera potrafi zakwalifikować jako ruch zmianę oświetlenia – np. zaświecenie światła czy wyjście słońca zza chmur.
A jeśli ktoś jest estetą, to musi też wziąć pod uwagę, że dość często będzie musiał przecierać czarną część obudowy kamery – ta wręcz uwielbia zbierać kurz.
Podsumowanie
Tenda CP6 to kamera do monitoringu domowego, która zaskoczyła mnie swoją ceną – za niewielkie pieniądze oferuje bardzo dobrą jakość rejestrowanego obrazu zarówno w dzień, jak i w nocy. Może wygląda pospolicie (właściwie jak większość tego typu sprzętu), ale na co dzień sprawdza się w swojej roli wręcz znakomicie.
Ode mnie leci rekomendacja dla Tenda CP6 – to solidna kamera, zwłaszcza, że można ją wyrwać za nieco ponad stówkę.