Jeden z najciekawszych odkurzaczy jakie trafią do sprzedaży w 2021 roku – Roborock S7 jest już oficjalnie dostępny na polskiej stronie internetowej producenta. Cena, lekko mówiąc, nie zachęca do zakupu.
O odkurzaczu Roborock S7 pisaliśmy już dwukrotnie, w kontekście jego premiery i rozpoczęcia dystrybucji na terenie Europy. Cóż, nie dziwcie się nam, ponieważ mówimy o naprawdę ciekawej konstrukcji, która może zrewolucjonizować niemal całą gałąź rynku. A wszystko to z uwagi na zastosowanie innowacyjnej technologii, dzięki której podłogi mają być, po jego przejeździe, czyste jak nigdy dotąd.
Sekret tkwi w mopowaniu
W kwestii odkurzania, Roborock S7 to interesujący, choć dość typowy robot sprzątający z wyższej półki cenowej. Dysponuje odpowiednio wysoką mocą odkurzania, potrafi mapować czyszczone przestrzenie oraz wykrywać rodzaj podłoża, po którym się porusza i dynamicznie dostosowywać parametry pracy. W przyszłości, jego możliwości będzie można rozszerzyć dzięki dokupieniu stacji odbierającej nieczystości. Wyposażenie, jak na tę półkę cenową, z całą pewnością określić można jako kompletne.
Co zatem sprawia, że to Roborock S7 jest tym odkurzaczem, któremu przyglądamy się z taką uwagą? Zupełnie nowe możliwości w kwestii mopowania. Dotychczasowe odkurzacze z funkcją czyszczenia na mokro, realizowały ją albo zupełnie prosto, ciągnąc za sobą nawilżoną ścierkę, albo z lekką pomocą techniki w postaci elektrozaworów pozwalających regulować intensywność mopowania. Roborock S7 to, na ich tle, zupełnie nowa jakość.
Technologia ze szczoteczek w odkurzaczu
Wszystko to za sprawą zastosowania w nowym odkurzaczu Roborock…technologii sonicznej, czyli dokładnie takiej, jak szeroko stosowana w szczoteczkach do zębów. Dzięki niej, mop ciągnięty przez odkurzacz drży, przez co delikatne przecieranie podłóg zmienia się w prawdziwe szorowanie! Jak łatwo się domyślić, po takim zabiegu podłogi będą zdecydowanie czystsze.
Polska cena? Niezbyt zachęcająca
Kiedy pisaliśmy o europejskiej premierze Roborock S7, podkreślaliśmy jego cenę – 1929 złotych w przedsprzedaży. Co istotne, pierwsze 200 osób mogło go kupić jeszcze taniej – za 1729 złotych. Na tym tle, polska cena wydaje się być mocno wygórowana. Roborock S7 w przedsprzedaży (planowana wysyłka od 26 kwietnia) kosztuje 2499 złotych. Nie da się ukryć, to naprawdę dużo.
Zamówienia składać można na oficjalnej stronie internetowej producenta.