Nowa metoda eliminowania chwastów z pól może pomóc w znacznym stopniu ograniczyć użycie chemikaliów.
Roboty w walce z chwastami
Za ową metodę odpowiada Small Robot Company – mała firma z Wielkiej Brytanii. Używa do tego trzech robotów, spośród których każdy wypełnia w procesie inne zadania. Jeden z nich został już nawet wprowadzony do użytku komercyjnego i operuje na kilku farmach na Wyspach.
Każdy z robotów ma własne imię: Tom odpowiada za przeskanowanie pola i zgromadzenie niezbędnych danych, Dick następnie korzysta z jego pracy i likwiduje wykryte chwasty za pomocą prądu. W ostatniej kolejności do gry wchodzi Harry – jego zadaniem jest zasianie nasion na oczyszczonym polu.
Czemu ma służyć taka metoda? Jak już wspomnieliśmy na wstępie, jej głównym celem jest ograniczenie użycia chemikaliów obecnie potrzebnych do „wytrucia” chwastów. Owe związki chemiczne mogą być niebezpieczne nie tylko dla ekosystemu, ale i dla osób, które potem spożywają plony wyhodowane na takiej glebie. Z użyciem robotów od Small Robot Company, chwasty są likwidowane za pomocą impulsów elektrycznych, które przechodzą przez całą roślinę, natychmiast ją niszcząc. Proces rozpoznawania roślin odbywa się z użyciem sztucznej inteligencji.
Oczywiście taka metoda nie jest tak szybka i wydajna jak tradycyjne opryski. Twórcy zaznaczają jednak, że ich dzieła będą operować jedynie w takich rejonach pola, gdzie niepożądane rośliny faktycznie występują. Pozostałe nie będą w żaden sposób naruszone.
System zaproponowany przez SRC ma swoje niezaprzeczalne wady i zapewne jeszcze dużo czasu upłynie, zanim wejdzie on do powszechnego użycia (obecnie w sprzedaży jest tylko gromadzący dane Tom). Każdy wysiłek czyniący rolnictwo bardziej ekologicznym jest jednak w cenie, więc kto wie – być może w przyszłości likwidowanie chwastów za pomocą prądu stanie się bardziej opłacalne od używania chemikaliów?
