Meduza

Robot-Meduza jest szybszy od zwierzęcego odpowiednika

Chociaż meduza nie jest najszybszym morskim zwierzęciem, unikalny styl pływania tego gatunku przyciągnął uwagę naukowców z uniwersytetu stanu Karoliny Północnej oraz uniwersytetu Temple w Filadelfii. Technika poruszania się meduz charakteryzuje się niewielkim zużyciem energii, więc badacze zastosowali ją w robotyce.

Nienaturalnie szybkie

Ich zespół stworzył niedawno „miękkiego robota”, inspirowanego tym parzydełkowcem, który potrafi płynąć szybciej niż prawdziwe meduzy. I chociaż ze średnią prędkością 53,3 milimetra na sekundę nie może on stawić czoła Michaelowi Phelpsowi, tak urządzenie to stanowi przełom w zakresie mobilności i produkowanej mocy.

Jak działa Robot-Meduza i inne podobne kreacje / źródło: NCState

Przed tym osiągnięciem, naukowcy inspirowali się gepardami. Chociaż udało im się stworzyć naprawdę szybkie roboty, tak były one limitowane przez ich sztywne kręgosłupy. Dlatego teraz, naukowcy zmienili swoje podejście. Jak mówi Jie Yin, jeden z badaczy:

Chcieliśmy stworzyć całkowicie miękkiego robota, bez wewnętrznego kręgosłupa, który wciąż korzysta z konceptu zmiany pomiędzy dwoma stałymi stanami w celu mocniejszego i szybszego ruchu. Jednym ze zwierząt, które nas zainspirowały, były meduzy.

“We wanted to make a completely soft robot, without an inner spine, that still utilized that concept of switching between two stable states in order to make the soft robot move more powerfully – and more quickly. And one of the animals we were inspired by was the jellyfish.”

Jak działa Robot-Meduza

Aby zreplikować sposób poruszania się tego parzydełkowca, zespół naukowców stworzył robota z dwuwarstwowego, plastikowego dysku. Większa z warstw została wcześniej naciągnięta i stanowi większość mocy napędowej. Natomiast mniejsza z nich zawiera w sobie komorę z powietrzem. Razem tworzą one kształt podobny do prawdziwej meduzy.

Robot-Meduza jest szybszy od zwierzęcego odpowiednika
Szybsza wersja robota rozszerza się bardziej, niż jego pierwsza iteracja / fot. TNW

Gdy powietrze wtłaczane jest do komory, plastikowe odnóża robota szybko składają się, dzięki czemu nasza sztuczna meduza porusza się do przodu. Możemy zobaczyć ją w akcji w powyższym filmie.

Zobaczymy w nim także dwa inne roboty inspirowane tym wynalazkiem. Pierwszym jest Robot-Gąsienica, który używa bardzo podobnego mechanizmu wypuszczającego powietrze. Drugi z nich to energetycznie wydajny chwytak. Wszystko to dzięki naszym morskim przyjaciołom.

Według mnie, wszystkie te roboty wyglądają bardzo ciekawie i nie mogę się doczekać, w jaki sposób system ten zostanie zaimplementowany w istniejących już produktach konsumpcyjnych. Na razie jednak, bądźmy czujni – nigdy nie wiadomo, kiedy bałtyckie meduzy zostaną zastąpione właśnie takimi robotami.