Wiele wskazuje na to, że najbliższe lata w przemyśle transportowym upłyną pod znakiem elektromobilności i pojazdów autonomicznych. Samochody osobowe, ciężarówki, a nawet statki czy samoloty mają być tak konstruowane i tak wyposażane, by mogły podróżować bez udziału człowieka. Skoro więc tak duże pojazdy mają poruszać się same, dlaczego by nie rower?
Koncepcja autonomicznego roweru to dzieło jednego z inżynierów Huawei, który wraz z partnerami skonstruował dwukołowy pojazd mogący poruszać się bez udziału człowieka. Zaadaptowany do roli pojazdu autonomicznego rower był w stanie poruszać się nawet po bardzo wąskiej ścieżce, zachowując balans. Na przeprowadzonej demonstracji poruszał się po naprawdę cienkim ogrodzeniu.
Potrzeba matką wynalazków
Liderem projektu, w ramach którego zrodziła się koncepcja autonomicznego roweru jest Zhihui Jun. Pewnego dnia uległ wypadkowi na rowerze, co zainspirowało go do stworzenia takiej maszyny, która mogłaby nie tylko sama podróżować, ale też cały czas dbać o bezpieczeństwo przewożonej osoby, czyli, w przypadku roweru, o właściwy balans.
Zaprezentowany rower powstał w wyniku adaptacji najzwyklejszego roweru miejskiego do potrzeb jazdy autonomicznej. W tym celu, na rowerze rozmieszczono szereg czujników, w tym kamerę, żyroskop, akcelerometr a nawet LiDAR. Zainstalowana bateria pozwala na jazdę przez 2 do 3 godzin bez wykorzystania siły ludzkich mięśni.
Moduł balansowania zaadoptowano wprost ze… sztucznych satelit. To właśnie dzięki niemu rower utrzymuje właściwą pozycję niezależnie od tego, po jakiej pozycji się porusza.
Rower autonomiczny przyszłością transportu?
Biorąc pod uwagą wielką popularność rowerów jako środka transportu na całym świecie, można pokusić się o stwierdzenie, że autonomiczny rower ma sporą szansę zdobyć popularność, oczywiście o ile zostanie dopracowany w sposób pozwalający na wdrożenie go do produkcji i sprzedaż po akceptowalnej dla konsumentów cenie.
Korzystalibyście z tego typu rozwiązania?