Samsung pobił kolejny rekord prędkości 5G. I to zwykłym smartfonem!

Samsung pobił kolejny rekord prędkości 5G. I to zwykłym smartfonem!

W laboratoriach Samsunga ustanowiono nowy rekord prędkości transmisji danych w sieci mobilnej. Ta demonstracja przewagi technologicznej, choć przeprowadzona w sterylnych warunkach, może imponować.

Możliwości sieci 5G w zakresie przepustowości i szybkości transmisji danych są dalece wyższe, niż w przypadku sieci poprzedniej generacji – 4G LTE. A co stanie się, gdy skorzystamy z możliwości obydwu standardów na raz? Samsung udowodnił, że możliwości takiego rozwiązania mogą są, lekko mówiąc, potężne.

4G i 5G razem – efekty mogą zadziwiać

Do przeprowadzenia eksperymentu wykorzystano łączność 4G i 5G, pracującą razem dzięki agregacji w technologii EN-DC. Wykorzystano łączność 4G na częstotliwości 40 MHz i 5G wykorzystującą fale milimetrowe (mmWave), na częstotliwości 800 MHz.

Co najciekawsze, by przeprowadzić badania możliwości takiego rozwiązania, wcale nie wykorzystywano specjalnych urządzeń laboratoryjnych, uzyskujących optymalne parametry przesyłania danych, a…najzwyklejszy smartfon.

Zapewne wielu pomyślało w tym momencie, że było to urządzenie prototypowe, albo dostępny w sprzedaży, topowy model Samsung Galaxy S21 Ultra. Tymczasem…nic bardziej mylnego. Urządzeniem testowym był ubiegłoroczny…Samsung Galaxy S20+, czyli wcale nie najwyższy model w ofercie producenta, do tego obecny na rynku już od niespełna roku.

To jednak w zupełności wystarczyło, by na osiągnięcie Samsunga popatrzeć z podziwem.

5 Gb/s w zwykłym smartfonie!

Osiągnięta prędkość transmisji danych w kierunku do klienta, to aż 5,23 Gb/s, czyli pięciokrotnie więcej, niż oferuje wielu operatorów światłowodów w najwyższej opcji! Bezprzewodowo!

Co prawda wynik uzyskano w warunkach laboratoryjnych i raczej nie byłoby możliwe powtórzenie go w terenie, gdzie mamy do czynienia z zakłóceniami wynikającymi z ukształtowania terenu czy chociażby innych łączności radiowych, jednak próba może działać na wyobraźnię. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że pokazuje, jak bardzo perspektywicznym rozwiązaniem jest agregacja sieci 4G i 5G. To kluczowe dla dalszego rozwoju sieci, ponieważ zasoby częstotliwości, którymi dysponują poszczególni operatorzy, nie są niewyczerpane.

Jak najlepiej wykorzystać obecny stan posiadania

Na ten wniosek z eksperymentu zwrócił uwagę Ed Gubbins, główny analityk z GlobalData. Mobilni operatorzy muszą jak najlepiej wykorzystać całość z ograniczonych zasobów częstotliwości, by upewnić się, że dostarczają klientom rozwiązanie pozwalające czerpać w pełni z wartości oferowanej przez 5G – powiedział.

Od testów laboratoryjnych do rzeczywistego zastosowania jest jeszcze długa droga, niemniej można przypuszczać, że operatorzy, chcąc zadbać o satysfakcję klientów, chętnie sięgną po nowe rozwiązania, jak tylko te zostaną udostępnione.