Maseczki ochronne są rzeczą, która od początku pandemii, czyli już niemal dwóch lat, pomaga chronić nasze zdrowie, ograniczając ekspozycję i ryzyko przeniesienia się chorób. Mimo, że maski mogą być uciążliwe, jest coś, co sprawi, że będą jeszcze bardziej użyteczne. Naukowcy opracowali czujnik umieszczany w maseczce, który mierzy różne parametry zdrowotne.
Odczyt danych
Sensor FaceBit jest niewielkim urządzeniem, przeznaczonym do umieszczenia w maseczce ochronnej N95. W momencie pisania tego artykułu obowiązek noszenia masek obowiązuje w większości sklepów i uczelni, a także w pojazdach komunikacji miejskiej. Skoro już i tak zakrywamy nią twarz, nie ma żadnych przeszkód, aby dodatkowo poszerzyć jej funkcjonalność.
Specjalny sensor jest w stanie – za pomocą analizy ruchów naszej głowy – wykryć tętno, a także, będąc bardzo blisko naszej twarzy, zdeterminuje kiedy jesteśmy zestresowani i poinformuje nas o tym. Wszystkie dane dostępne są w dedykowanej aplikacji na smartfona.
Dodatkową, równie ważną funkcją, jest sprawdzanie czy maseczka została założona poprawnie. Jest to kluczowy aspekt skuteczności ochrony naszego zdrowia. Maska musi dokładnie przylegać do naszej twarzy, bowiem w ten sposób zanieczyszczone powietrze z zewnątrz ma o wiele mniejsze szanse dostania się do środka.
Zasilanie
W chwili obecnej wersja sensora FaceBit wyposażona jest w baterię wystarczającą na 11 dni, jednak trwają testy nad wykorzystaniem energii i ludzkiego ciepła, a także ruchu tak, żeby akumulator nie musiał już zasilać urządzenia. Takie rozwiązanie z pewnością będzie bardziej ekologiczne, a także dużo wygodniejsze niż konieczność pamiętania o wymianie baterii.
Sensor zapowiada się obiecująco, natomiast aby w pełni potwierdzić jego skuteczność i wiarygodność, musi przejść niezbędne testy kliniczne. W rozwinięciu projektu na pewno pomoże fakt, że producent uczynił kod oprogramowania oraz sam hardware publicznie dostępnym, dzięki czemu każdy może rzucić okiem i dowiedzieć się jak to właściwie działa.
W urządzeniu FaceBit podoba mi się przede wszystkim prostota i wykorzystanie tak powszechnej rzeczy, jaką dzisiaj jest maseczka ochronna do dodatkowego dbania o nasze zdrowie. Możliwość umieszczenia sensora w każdej masce N95 czyni go bardziej uniwersalnym i użytecznym ze względu na możliwość przenoszenia go na nowe maseczki z każdą ich wymianą.
