Nakładanie wirtualnych obiektów na świat rzeczywisty nie robi już aż takiego wrażenia – rozszerzoną rzeczywistość oferują już smartfony czy nawet samochody. System TransforMR wykracza jednak poza zwykłe AR i potrafi zamienić prawdziwe obiekty na wirtualne, a to wszystko w czasie rzeczywistym.
Rzeczywistość mieszana
Rzeczywistość wirtualna, jak i mieszana, to rozwiązania, z którymi spotkamy się na co dzień. Co prawda obie technologie nie zdobyły jeszcze ogromnej popularności, ale z pewnością nie są już wizją z filmu science fiction. Równie interesująco, a może nawet bardziej, zapowiada się rzeczywistość mieszana, łącząca AR i VR, tworząc w ten sposób naprawdę imponujący efekt.
Naukowcy z University of Duisburg-Essen, we współpracy z politechniką ETH Zurich, a także zespołem AI Porsche, przedstawili system TransforMR, będący właśnie pokazem możliwości rzeczywistości mieszanej. Opracowana technologia w czasie rzeczywistym wykrywa obiekty w świecie rzeczywistym i zastępuje je obiektami wirtualnymi.
Warto zauważyć, że TransforMR może działać chociażby na iPadzie, wykorzystując wbudowaną kamerkę do skanowania otaczającego świata. Wymagane jest połączenie z serwerami – tutaj wystarczyć ma łączność 4G. Oznacza to, że w niedalekiej przyszłości podobne rozwiązania mogą trafić do naszych smartfonów i innych urządzeń przenośnych, co z kolei może zostać wykorzystane do chociażby tworzenia wyjątkowego doświadczenia w grach czy aplikacjach.
Obiekty nie są po prostu zakrywane
Efekt prac, jak i oczywiście działanie systemu TransforMR, możecie zobaczyć na załączonym wideo. Widać całkiem sporo defektów, jak i różnych problemów, ale należy mieć na uwadze, że to dopiero jeden z pierwszych etapów prac nad takim zastosowaniem rzeczywistości mieszanej. Co więcej, całość mogłaby prezentować się lepiej, gdyby algorytmy były przetwarzane lokalnie na mocnym komputerze.
Warto jeszcze wspomnieć, że technologia nie stosuje zwykłych nakładek na rejestrowany obraz. Rzeczywiste obiekty są wycinane i w pełni zastępowane obiektami wirtualnymi. Nie należy więc opisywanego rozwiązania porównywać do efektów dostępnych chociażby w aplikacji Snapchat.
Niska jakość obiektów wirtualnych to nie jedyna przeszkoda, z którą muszą zmierzyć się naukowcy. TransforMR jest w stanie działać z szybkością tylko do 15 klatek na sekundę, a opóźnienia obecnie wynoszą od 50 do 100 milisekund, aczkolwiek należy oczekiwać widocznej poprawy wraz z rozwojem technologii.
Wróćmy jeszcze na chwilę do zespołów, które pracują nad TransforMR. Wśród nich znaleźli się inżynierowie Porsche. Tak, chodzi o tego producenta samochodów. Cały projekt nie jest traktowany tylko jako ciekawostka. Jeśli technologia zostanie dopracowana, a niewielkie komputery zapewnia odpowiedni zapas mocy obliczeniowej, to mieszana rzeczywistość może znaleźć zastosowanie w autach Porsche. Tobias Grosse-Puppendahl, jeden z pracowników firmy, wskazuje, że opracowywane rozwiązania mogą w niedalekiej przyszłości zapewnić rozrywkę dla kierowcy i pasażerów, przykładowo podczas stania w korku.
Wiele aplikacji AR i VR, a w szczególności gra Pokemon Go, udowodniły już, że łączenie otaczającego nas świata z tym wirtualnym jest przyszłością branży. Niewykluczone, że niebawem otrzymamy doświadczenie na jeszcze wyższym poziomie, a to wszystko dzięki takim projektom, jak TransforMR.
