Sztuczna inteligencja na drogach (źródło: YT)
Sztuczna inteligencja na drogach (źródło: YT)

Sztuczna inteligencja na polskich drogach? Jak AI wspiera działania drogówki?

W dzisiejszych czasach, technologia idzie w parze z bezpieczeństwem na drogach. Jednym z najnowszych rozwiązań jest wykorzystanie sztucznej inteligencji (AI) do egzekwowania przepisów ruchu drogowego. Pojawił się już pierwszy system kamer drogowych oparty na tej zaawansowanej technologii, który obecnie działa na stałe w Wielkiej Brytanii, a to tylko początek.

Kamera XXI wieku zasilana sztuczną inteligencją

Mówimy o tzw. „fotokamerze”, która umieszczona jest przy autostradzie A30 w Launceston. Choć „fotoradar” to nazwa, którą zwykle przypisujemy takim urządzeniom, to w tym przypadku mamy do czynienia z czymś znacznie bardziej zaawansowanym. To urządzenie nie jest wyposażone w tradycyjne systemy pomiarowe prędkości. Jego głównym zadaniem jest rejestrowanie obrazów pojazdów, które przejeżdżają obok niego.

Rzecz jasna może to w naturalny sposób wywoływać obawy związane z prywatnością i zbieraniem danych osobowych. Niemniej jednak, zdjęcia nie są udostępniane publicznie ani wykorzystywane w nieodpowiedni sposób. Kamera zbiera obrazy, które stanowią „surowiec” dla oprogramowania opartego na sztucznej inteligencji. Ma ono za zadanie wykrywać łamanie przepisów ruchu, a konkretnie tych dotyczących jazdy z zapiętymi pasami bezpieczeństwa, oraz zakazu korzystania z telefonu komórkowego podczas prowadzenia pojazdu.

Kierowca przyłapany na łamaniu przepisów (źródło: YT)
Kierowca przyłapany na łamaniu przepisów (źródło: YT)

Aby nie dopuścić do przypadkowego karania niewinnych kierowców, cały system jest pod nadzorem policji. System AI wysyła do służb jedynie te zdjęcia, które według jego oceny dokumentują łamanie przepisów. Ponadto, w celu ochrony prywatności, wizerunki osób na nich są automatycznie zamazywane. Osoba weryfikująca je nie ma więc dostępu do informacji na temat tożsamości kierowcy.

Ten nowatorski system został wprowadzony przez policję w Kornwalii i Devon z uwagi na sukces, jaki odniósł już w czasie wykonywania testów. Podczas ubiegłorocznych wakacji, firma Acusensus zaprezentowała naprawdę imponujące wyniki. W ciągu zaledwie dwóch tygodni system wykrył aż 635 przypadków łamania przepisów, w tym 590 osób nie miało zapiętych pasów bezpieczeństwa oraz 45 korzystało z telefonów komórkowych podczas jazdy.

Sztuczna inteligencja na polskich drogach?

Podobne systemy oparte na sztucznej inteligencji stają się coraz bardziej popularne na drogach całego świata. W Polsce mamy już fotoradary MultaRadar CD i Mesta Fusion RN, które także korzystają z zaawansowanych technologii. Te nowoczesne urządzenia mogą jednocześnie nadzorować aż sześć pasów ruchu i elastycznie dostosowywać limity prędkości do różnych warunków na drodze. Co więcej, potrafią rozpoznać rodzaj pojazdu, co pozwala na indywidualne ustalenie limitu prędkości, uwzględniając na przykład samochody ciężarowe.