Zawody dronów to ciekawa dyscyplina, w której operatorzy starają się pokonać dronem wskazany tor przeszkód w jak najkrótszym czasie. O optymalnym wykorzystaniu możliwości drona, decyduje tu mózg człowieka. Co jeśli zastąpimy go Sztuczną Inteligencją? Okazało się, że człowiek nie ma z nią żadnych szans.
Naukowcy z Uniwersytetu w Zurychu opracowali specjalny algorytm, który ma za zadanie tak sterować dronem, by ten zawsze leciał na granicy limitu swoich możliwości. Podczas jego programowania wskazywana jest jedynie trasa, jaką dron ma pokonać, a nie to, w jakim czasie i w jaki sposób ma to zrobić. W rezultacie, za wszystkie parametry lotu odpowiada Sztuczna Inteligencja.
Przygotowany w ten sposób algorytm zestawiono z możliwościami człowieka, podczas zawodów zorganizowanych na specjalnie przygotowanym do tego typu konkurencji torze. Sztuczna Inteligencja wymaga przeprowadzenia wcześniejszego treningu, dlatego na to samo pozwolono ludzkim zawodnikom.
Nie pozostało już nic, jak tylko przeprowadzić konkurencję. Jej zapis obejrzeć możecie na tym materiale wideo:
Wyniki są jednoznaczne – Sztuczna Inteligencja zdeklasowała człowieka. Jak interpretować ten wynik? Przede wszystkim należy uświadomić sobie, z jak potężnym narzędziem mamy do czynienia. Kiedy już zdamy sobie sprawę z jego rzeczywistych możliwości musimy zadbać o jego poprawny rozwój, wyłącznie w tych aspektach, w których będzie dla ludzkości pomocą, a nie zagrożeniem.
