Od kilku tygodni słychać było pogłoski o nowym inteligentnym głośniku od Google, następcy pierwszego Google Home. Wczoraj wyciekł wygląd tego urządzenia, części linii Nest. Głośnik ten zauważono na zdjęciach z obowiązkowych pomiarów elektroniki w japońskich magazynach. Kilka godzin później Google oficjalnie pokazało ten sam produkt.
Stary, dobry design
Nowy głośnik kontynuuje estetykę poprzednich urządzeń z linii Nest. Przez pokrycie materiałem wygląda jak mniejsza, spłaszczona wersja Google Home Max. Posiada również gumową podstawę, a z tyłu port do ładowania i przełącznik wyciszający go. Znajdziemy tam też niewielkie, minimalistyczne logo Google.
Na froncie, pod materiałem, znajdują się także niewielkie światła LED, które wskazują poziom naładowania i stan rozmowy z Asystentem. Głośnik ten jest przeznaczony do użytku w pozycji pionowej – wtedy mierzy prawie 22 cm (8,5 cala). Nie jest to więc najmniejsze z urządzeń.
Oficjalne źródło
Wczoraj mogliśmy tylko spekulować, kiedy to nowe urządzenie może zostać odsłonięte przez kalifornijskiego giganta. Nie musieliśmy długo czekać. Oto zdjęcie, które Google rozesłało do amerykańskich redakcji zaledwie kilka godzin po tym wycieku.
Niektóre z nich otrzymały także 13-sekundowy film promujący nowy Google Nest. Chociaż nie dowiemy się z niego za wiele o funkcjonalności i wyglądzie tego urządzenia, już możemy być pewni, że nie będziemy musieli długo czekać na jego pełnoprawną prezentację.
Legalny wyciek
To jednak nie wszystko. Z wczorajszego przecieku dowiedzieliśmy się także, jak wygląda spód nowego Nest. Japoński magazyn kategoryzuje ten głośnik jako interaktywne urządzenie do streamingu mediów. Natomiast, amerykańska agencja FCC opublikowała właśnie dokumenty potwierdzające nowe urządzenie od Google. Niestety, z powodów prawnych, nie znajdziemy tam żadnych zdjęć.
Co ciekawe, chociaż oryginalny Google Home wciąż pozostaje na sklepie internetowym Google (niedostępnym jeszcze w Polsce), tak nie można już go kupić. Na dzień dzisiejszy, jeśli chodzi tylko o inteligentnie głośniki, zamówienia można składać na Nest Mini, Google Home Mini i Google Home Max.
Wiemy już, że Google planuje odsłonić przed nami kilka urządzeń w drugiej połowie tego roku. Po pierwsze, czekamy na smartfona Pixel 5. Zapowiada się nam także nowe urządzenie do streamingu wideo typu Chromecast, a także, oczywiście, wciąż oczekujemy prezentacji Pixel 4a. To ekscytujące czasy dla fanów kalifornijskiego giganta, do których wliczam również samego siebie.