Dzięki Thomson Reuters Sztuczna Inteligencja została prawnikiem

Dzięki Thomson Reuters Sztuczna Inteligencja została prawnikiem

Każdy, kto kiedykolwiek prowadził działalność gospodarczą, bądź pracował na decyzyjnym stanowisku w dużej firmie doskonale zdaje sobie sprawę, jak niebezpieczne zapisy mogą kryć się w umowach podpisywanych z kontrahentami. W tropieniu prawnych pułapek może pomóc Sztuczna Inteligencja, której wytrenowaniem zajęli się pracownicy Thomson Reuters.

Rozwiązania oferowane przez Thomson Reuters są doskonale znane w świecie szeroko pojętego biznesu. Kanadyjska firma oferuje szereg narzędzi analityki biznesowej, między innymi ułatwiających zarządzanie ryzykiem. Dzięki oprogramowaniu dostarczanemu przez Thomson Reuters można, na przykład, bardzo szybko zidentyfikować potencjalnie niebezpiecznych klientów, figurujących na listach sankcyjnych czy w bazach osób zajmujących eksponowane stanowiska z całego świata.

Kolejne narzędzie, które właśnie trafia do oferty firmy przyda się na etapie zawierania istotnych dla funkcjonowania przedsiębiorstwa umów. Powstało dzięki wykorzystaniu odpowiednio wytrenowanej Sztucznej Inteligencji. Możliwości prawnika AI, są naprawdę imponujące.

AI rozbiera skomplikowane umowy na czynniki pierwsze

Narzędzie Thomson Reuters HighQ Contract Analysis zostało zbudowane po to, by przy pomocy Sztucznej Inteligencji wykryć wiele zagrożeń dla firmy, która decyduje się na zawarcie umowy. Umożliwia, między innymi, identyfikację stron umowy oraz prześledzenie jej treści pod kątem zgodności z obowiązującymi przepisami i zapisów, które mogą okazać się sprzeczne z interesem sygnującego umowę.

Na tę chwilę, Thomson HighQ Contract Analysis specjalizuje się w umowach dotyczących nieruchomości, sprzedaży i usług. W przyszłości jego możliwości zostaną rozszerzone o, między innymi, własność intelektualną i prawo pracy.

Radcy prawni odejdą do lamusa?

Czy takie narzędzia, jak to oferowane przez Thomson Reuters mogą sprawić, że prawnicy, których usługi potrafią kosztować krocie i istotnie ciążyć na budżecie firmy, przejdą do historii? Na tę chwilę to niemożliwe. Narzędzie, które właśnie powstało ma za zadanie ułatwić pracę prawnikom, a nie ich zastąpić. Pomaga w odnalezieniu możliwych ryzyk, jednak ostateczna decyzja o podpisaniu umowy wciąż należy do człowieka. To ludzki prawnik zdecyduje, czy rekomendować zawarcie danego kontraktu, czy nie.

Thomson Reuters HighQ Contract Analysis to rozwiązanie, które może sprawić, że prawnicy zaoszczędzą sporo czasu, który obecnie przeznaczają na niezwykle dokładne studiowanie umów i analizowanie ich pod kątem, między innymi, zgodności i ryzyka dla reprezentowanej strony. Z pewnością nie raz pomoże zaoszczędzić niemałe kwoty.