Zoombot, czyli jak ominąć nudne wideokonferencje

Zoombot

Wydawać by się mogło, że platforma do wideokonferencji Zoom jest najczęściej używanym oprogramowaniem w ciągu ostatnich tygodni. Zoombot, czyli ‘cyfrowy bliźniak’ wykorzystujący AI, właśnie dlatego powstał. Matt Reed miał po prostu dosyć tak wielu wideokonferencji. A jak działa? Zobaczcie sami.

Postęp, ach ten postęp

Fakt, że Zoombot został stworzony przez jednego człowieka, jest ewenementem. Pomyśleć tylko, że kilka lat temu za ‘inteligentne’ uchodziły zwykłe chat-boty (chociaż teraz nieco bardziej się rozwinęły). Od BoiBota, przez Asystenta Google, aż do tworzenia wirtualnych klonów we własnej piwnicy.

Mówiąc o (darmowym) programie do grafiki 3D, o nazwie Blender, Tony DeRose, główny matematyk studia Pixar, ujął to perfekcyjnie:

Gdzieś na świecie, genialny nastolatek pracuje w garażu ze swoimi przyjaciółmi, używając i rozwijając programy, takie jak Blender. Oni stworzą następny Pixar.

“Somewhere out there, a brilliant kid and their friends are working in their garage using and improving on tools like Blender. They will be the next Pixar.”

I choć może kreacja Matta nie otworzy mu drzwi do Hollywood, on również osiągnął coś ważnego – oszczędził sobie czasu. Jak działa Zoombot i czy jest efektywny? Przekonajcie się sami.

źródło: RedPepper

Zoombot, Zoombot, co z ciebie wyrośnie?

Nowa kreacja Matta używa Sztucznej Inteligencji, a także zamiany tekstu na mowę (text-to-speech), aby osiągnąć – jak mogłoby się wydawać – całkiem satysfakcjonujący rezultat. Na początku wirtualny klon dewelopera powiedział, że jego kamerka nie działa płynnie, co może być zrozumiałe. Jednakże iluzja się łamie, gdy Zoombot rozpoczyna rozmowę. I chociaż Matt naprawdę miał dosyć tak wielu spotkań na Zoom (jak sam pisze na swoim blogu), to jego kreacja jeszcze nie może go prawdziwie zastąpić.

Na co więc liczył Matt Reed, tworząc swoje najnowsze dzieło? Może tylko na kilka zajętych wieczorów, uśmiechy kolegów i wyświetlenia na filmie.

Jak stworzyć swojego klona

No dobrze, ale jak Zoombot został stworzony? Czy jest możliwe jego odtworzenie (i ulepszenie)? Jak Matt sam pisze, odpowiedź brzmi tak.

W skrócie, deweloper zrobił kilka zrzutów ekranu swojej kamerki internetowej, a następnie stworzył z nich wideo w programie QuickTime. Do napisania kodu, który steruje Zoombotem, wykorzystał bezpłatną, ogólniedostępną bibliotekę Artyom.js (open-source). Tak naprawdę jest to więc bardzo zaawansowana aplikacja działająca w przeglądarce. Następnie Matt zaprogramował go tak, aby odpowiadał na pewne pytania i frazy, takie jak przywitania, pożegnania i pytania o samopoczucie.

Przykładowe pytania i odpowiedzi Zoombota (fot. RedPepper)

Teraz wystarczy ustawić aplikację tą jako źródło obrazu naszej wideokonferencji, i możemy spokojnie zajmować się wszystkim innym, czym chcemy. Przynajmniej – dopóki Zoombot za dużo nie powie. 

Czy Zoombot jest więc dobrą alternatywą do siedzenia na nudnych wideokonferencjach? Myślę, że stworzenie go jest celem samym w sobie, gdyż wymaga wybitnych umiejętności i szczypty kreatywności. My mamy jednak łatwiej – Matt udostępnił już kopię swojego dzieła na GitHub.

Exit mobile version