Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak dbać o rzeki w naszych miastach, by były czyste i bezpieczne? W Krakowie pojawiło się rozwiązanie, które może zrobić różnicę. T-Mobile, znany operator telekomunikacyjny, w odpowiedzi na potrzeby lokalnej społeczności wprowadził specjalną bojkę analityczną.
Bojka na straży czystości Wisły
Wyobraź sobie małe urządzenie pływające na wodzie, które nieustannie sprawdza, czy woda w rzece jest czysta. Tak właśnie działa bojka analityczna od T-Mobile, która została umieszczona na Wiśle przy stopniu wodnym Dąbie. Przez najbliższe trzy miesiące będzie zbierać dane o stanie wody – od tego, jak bardzo jest mętna, po to, ile ma rozpuszczonego tlenu, temperaturę czy jakie jest jej pH.
To nie tylko sprytne urządzenie. Dzięki aplikacji, którą każdy z nas może mieć na telefonie, informacje o stanie rzeki są na wyciągnięcie ręki. Możemy dowiedzieć się, czy nie jest przypadkiem zanieczyszczona, a system alarmowy poinformuje nas SMS-em, jeśli coś będzie nie tak. Dodano tu opcję ustalenia częstotliwości pomiarów oraz progów alarmowych. Co więcej, bojka działa na energię słoneczną, więc nie trzeba jej nawet ładować.
Dlaczego to takie ważne?
Kraków to piękne miasto, a Wisła to jedna z jego atrakcji. Ludzie spędzają czas na bulwarach, a czysta rzeka to podstawa, by to miejsce było przyjemne dla wszystkich. Między innymi dzięki bojce analitycznej, mieszkańcy mogą spać spokojnie – mają pewność, że ktoś czuwa nad czystością wód. To także świetny przykład współpracy, która pokazuje, że technologia może iść w parze z ekologią.
Projekt z bojką na Wiśle to nie tylko zadanie dla wielkich firm czy stowarzyszeń. To także przypomnienie dla każdego z nas, że mamy wpływ na środowisko. Odpowiedzialne zachowania, jak segregacja śmieci czy unikanie zanieczyszczeń, mogą zrobić różnicę. A wiedza, którą dostarcza urządzenie, pozwala lepiej zrozumieć, co się dzieje z naszą rzeką i jak możemy o nią dbać.
Ten projekt to część większych działań T-Mobile Polska na rzecz dbałości o przyrodę. Firma już wcześniej realizowała podobną inicjatywę na Odrze, gdzie sprawdzano, jak czysta jest woda, i jak szybko bojka reagowała na pierwsze znaki zagrożenia dla środowiska.