Rozwój technologii jest zauważalny w każdej dziedzinie. Coraz częściej spotykamy się z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji, która w przyszłości być może będzie w stanie zastąpić ludzi. Jednak nie tylko – Stany Zjednoczone właśnie rozpoczęły testowanie „robopsów” wzdłuż granicy z Meksykiem. Mają one zapewnić „mechaniczne wzmocnienia” straży granicznej. Czy już niedługo zastąpią żywe zwierzęta?
Psy-roboty wsparciem dla amerykańskiej straży granicznej
Zgodnie z komunikatem prasowym Automated Ground Surveillance Vehicles, roboty-psy zostały specjalnie zaprojektowane przez dział badawczo-rozwojowy przy współpracy z firmą robotyczną Ghost Robotics w celu ochrony granic i jako wsparcie dla stacjonujących tam strażników granicznych. Jeśli taka współpraca się sprawdzi niewykluczone, że zostaną one tam umieszczone na stałe, a kiedyś być może całkowicie zastąpią człowieka.
Robot-pies jest zaprojektowany w ten sposób, aby być jak najbardziej wytrzymały, niestraszne mu nierówności terenu, w tym piasek, skały czy wzgórza. To robotyczne zwierzę o wadze 45 kilogramów, łączy w sobie możliwości sztucznej inteligencji, która była już używana na polu bitwy, z nowoczesnym sprzętem wojskowym.
To inteligentne urządzenie może poruszać się autonomicznie lub ręcznie. Może go także wyposażyć w szereg ładunków, w tym kamery termowizyjne i noktowizyjne. Jakiś czas temu Ghost Robotics pokazało nawet prototypowego psa robota z pistoletem. Na razie jednak odpuszczono dalsze jego testowanie.
Te zmechanizowane zwierzęta aktualnie są w trakcie testów plenerowych. Mają one na celu dostosowanie ich do nadzorowania konkretnych miejsc na granicy, poprzez zaprogramowanie punktów GPS za pomocą kamer oraz czujników. Mogą być także przydatne podczas kontroli wagonów kolejowych czy też konkretnych budynków na granicy.
Roboty-psy mogą patrolować trudno dostępne dla człowieka miejsca
Krajobraz górzysty ma to do siebie, że często jest bardzo stromy. Aby wdrapać się na wyższe jego partie, potrzebujemy nie lada umiejętności. W takim właśnie terenie świetnie sprawdzi się robopies, który może działać autonomicznie w odległych i niebezpiecznych środowiskach. Owszem, możemy tam również wysłać roboty chodzące na dwóch nogach, jednak według doświadczeń przeprowadzonych na granicy, radzą one sobie w terenie zdecydowanie gorzej od „czworonogów”.
Pomysł wykorzystania robotów do ochrony granicy nie jest niczym nowym. We wrześniu zaprezentowany został zdalnie sterowany uzbrojony robot testowany w Izraelu. Według źródeł, potrafi on patrolować strefy walk i otwierać ogień w razie potrzeby.