Firma Energy Dome wkracza na amerykański rynek, przynosząc ze sobą rewolucyjną technologię pierwszej na świecie baterii CO2. Akumulator ich autorstwa opiera się na tanich oraz powszechnych surowcach i jest w stanie magazynować energię odnawialną na później, dzięki właściwościom dwutlenku węgla.
Włoska bateria CO2 to prawdziwa rewolucja
Przechodzenie na odnawialne źródła energii stało się w ostatnich latach globalnym trendem, który ma mieć wpływ na walkę z ociepleniem klimatu. Jakkolwiek dobrze można o tej technologii myśleć, ma jeden zasadniczy minus – przechowywanie wyprodukowanej w ten sposób energii jest kosztowne i uzależnione od metali ziem rzadkich, które już tak ekologiczne nie są, a ich wydobycie np. w Afryce jest prowadzone w skandalicznych warunkach.
Remedium na te bolączki ma być, a właściwie już jest, ogniwo włoskiej firmy Energy Dome, które opiera swoje działanie na dwutlenku węgla. Ten gaz, którego tak bardzo nienawidzą aktywiści, że muszą to manifestować przyklejaniem się do drogi i niszczeniem dzieł sztuki, jest katalizatorem całego procesu zatrzymywania energii.
Jego właściwości są unikalne pod tym względem, że jako jeden z niewielu gazów, możne być przechowywany w postaci cieczy bez potrzeby schładzania go do ekstremalnie niskich temperatur. W ogniwie Energy Dome dwutlenek węgla jest magazynowany w specjalnej kopule, a jego obieg jest zamknięty, przez co nie emituje do atmosfery.
Aby naładować akumulator, pobieramy CO2 o temperaturze i ciśnieniu zbliżonym do atmosferycznego, i sprężamy. Ciepło wytwarzane podczas kompresji jest następnie magazynowane. Kiedy wymieniamy energię cieplną z atmosferą, to gaz CO2 staje się płynny. Aby wytworzyć i wysłać energię elektryczną ciekły CO2 jest podgrzewany i ponownie przekształcany w gaz, który napędza turbinę wytwarzającą energię.
– wyjaśnia działanie systemu Claudio Spadacini, CEO Energy Dome
Technologia ogniwa włoskiej firmy opiera się na prostych materiałach, takich jak stal, woda i CO2, co jest bardzo ważne w dzisiejszych czasach, gdzie sytuacja geopolityczna wpływa na dostępność metali ziem rzadkich, w tym tych, które są niezbędne do tworzenia konwencjonalnych baterii, czyli kobaltu i litu. Przez to skala użycia tej technologii może być bardzo szeroka, znacznie tańsza oraz trwalsza, bo nie jest obarczona tak dużym stopniem degradacji w czasie co zwykła bateria.
Energy Dome rusza na podbój Ameryki
Start-up Energy Dome po raz pierwszy przetestował swój system baterii w Sardynii, gdzie wszystko poszło po myśli twórców. Ten sukces sprawił też, że otworzyła się przed nimi możliwość wejścia na amerykański rynek. Pomogą w tym fundusze i wsparcie firmy Elemental Excelerator, która inwestuje we wdrażanie zielonych technologii.
Według planów już w 2024 roku powinny zostać uruchomione pierwsze akumulatory CO2 na terenie Stanów Zjednoczonych.