Premiera Hogwarts Legacy już za nami, jednak to wcale nie oznacza, że na nic nowego w grze już nie ma miejsca. Wręcz przeciwnie, udany debiut produkcji to dopiero połowa jej sukcesu! Znany w środowisku moder opracowuje modyfikację, która pozwoli nam na zwiedzanie murów Hogwartu w VR. Czy będziemy musieli zapłacić za tę przyjemność?
Hogwarts Legacy wielkim hitem
Premiera najnowszej gry w uniwersum świata czarodziejów już za nami. Zadebiutowała ona w piątek, 10 lutego 2023 roku, i można powiedzieć, że z miejsca stała się ogromnym hitem. Nie ma się zresztą czemu dziwić, na taką produkcję fani przygód czarodzieja, którego potrącił samochód niemieckiego producenta z blizną w kształcie pioruna czekali od lat!
Edycja Deluxe zapewniała dostęp do gry na 72 godziny przed oficjalną premierą, a dzień przed jej debiutem już ponad 300000 osób eksplorowało wirtualny Hogwart. Obecnie jest to niemal 780000 czarodziejów, których Tiara Przydziału umieściła w Gryffindorze, Ravenclaw, Hufflepuffie lub Slytherinie. Sam miałem możliwość zagrania w produkcję WB Games już w czwartek i podtrzymuję zdanie mojego redakcyjnego kolegi – ta gra spodoba się nawet mugolom!
Mury Hogwartu zwiedzimy w wirtualnej rzeczywistości…
Jak dowiadujemy się z Twittera Flat2VR (społeczność skupiająca się wokół wypuszczania modyfikacji, zmieniających standardowe gry w produkcje VR), moder Praydog pracuje nad modem, który pozwoli graczom na odpalenie produkcji WB Games w rzeczywistości wirtualnej. Jest to niesamowicie ciekawa inicjatywa, przeprowadzana przez doświadczonego już (i rozpoznawalnego) modera. Wydaje mi się więc, że możemy być spokojni, jeśli chodzi o jakość tego doświadczenia.
…ale potrzebować będziemy mocarnego PC
Fakt, że Dziedzictwo Hogwartu wymaga naprawdę wydajnych podzespołów, nie jest niczym niezwykłym. Ba, sam Was o tym informowałem, gdy deweloperzy zaktualizowali pierwotną specyfikację wymaganego sprzętu. Jednak w przypadku modyfikacji, pozwalającej nam faktycznie wejść do świata magii, trzeba będzie się zaopatrzyć w horrendalnie wydajnego potwora. Praydog poinformował, że gra działa na RTX 3080, jednak do poniższego nagrania musiał wykorzystać kartę graficzną RTX 4090.
Cóż, miejmy nadzieję, że ostateczna wersja będzie grywalna na nieco bardziej przyjaznym budżetowi sprzęcie. Patrząc jednak na poniższe wideo, nie jestem pewien, czy mój RTX 3060 podoła temu wyzwaniu. Posiadam już Meta Quest 2, więc mogę zbierać na mocniejszą grafikę. Przynajmniej sama modyfikacja ma zostać udostępniona za darmo…
Nie tylko Hogwart
Ubisoft również wydaje się pokładać ogromne nadzieje w rzeczywistości wirtualnej. Pomimo problemów finansowych, które to objawiają się między innymi poprzez skasowanie kilku produkcji, przesuwanie premier wyczekiwanych tytułów oraz zamknięcie polskiego oddziału, firma zdaje się pewna sukcesu Assassin’s Creed Nexus na gogle wirtualnej rzeczywistości. Pewna do tego stopnia, że ponoć planuje już kontynuację, pomimo tego, iż wciąż nie poinformowano, kiedy zadebiutuje Assassin’s Creed: Mirage…