Cristiano Ronaldo, portugalski piłkarz, nie trafił bramki w poniedziałkowym meczu. Potwierdza to czujnik IMU zlokalizowany w mundialowej piłce Al Rihla firmy Adidas. Autorem gola jest Bruno Fernandes.
Mundialowe zmagania i nowoczesne technologie
Od prawie dwóch tygodni świat sportu żyje Mundialem w Katarze. Pojawia się wiele kontrowersji i zaskakujących sytuacji. Jednej z nich doświadczył Cristiano Ronaldo, który podczas poniedziałkowego meczu z Urugwajem, był pewien, że trafił bramkę. Jednak technologia firmy Adidas pokazała, że to nie on jest zdobywcą gola, a… Bruno Fernandes.
Okazuje się, że technologia na Katarskim Mundialu nie opiera się jedynie na mnóstwie kamer, które wykorzystywane są przez sztuczną inteligencję. Podczas poniedziałkowego meczu Portugalii i Urugwaju czujniki, zlokalizowane we wnętrzu piłki, pokazały, że „wiedzą lepiej”, kto trafił do bramki.
Adidas i jego piłki z czujnikami osądziły sytuację
Technologia Connected Ball, wykorzystana przez oficjalnego producenta piłek Al Rihla, pozwoliła wykazać, że Cristiano Ronaldo nie miał kontaktu z piłką przed jej trafieniem do urugwajskiej bramki. Technologia ta wykorzystuje czujnik IMU o częstotliwości 50 0Hz, dzięki czemu możliwe było tak dokładne i pewne wykluczenie kontaktu Cristiano z piłką.
Zainstalowany czujnik miał za zadanie wspomagać arbitrów, którzy mogliby w dokładniejszy sposób oceniać pojawiające się w meczach sytuacje, na przykład w postaci spalonych. Czujnik jest w stanie przesyłać informacje z prędkością 500 razy w ciągu sekundy.
Również właściwy autor gola, Bruno Fernandes, był pewien, że to Ronaldo odbił piłkę głową, która końcowo trafiła do bramki. Jednak sztuczna inteligencja i technologia umieszczona w piłce Adidas nie ma wątpliwości.
Zatem, obie bramki strzelone przez portugalską reprezentację na meczu mundialowym z Urugwajem, należą do Bruno Fenandesa, a Cristiano Ronaldo nadal musi starać się o dziewiątą mundialową bramkę, aby wyrównać rekord ustanowiony przez legendarnego Eusebio.