W świecie, gdzie smartfony wydają się być nieodzownym rozszerzeniem naszych dłoni, startup Humane wprowadza na rynek urządzenie Ai Pin, które można nosić przez cały dzień jak broszkę. Zaprojektowane, by sprostać wyzwaniom nowoczesnej komunikacji, oferuje funkcje rozmów, gestów oraz możliwość robienia zdjęć za pomocą prostych dotknięć. Co ciekawe, znalazło się już na liście „najlepszych wynalazków 2023 roku” magazynu Time.
Czym jest Ai Pin?
Od założenia Humane w 2018 roku przez Bethany Bongiorno i Imrana Chaudhri, byli pracownicy Apple postawili sobie za cel stworzenie czegoś więcej niż tylko kolejnego smartwatcha czy okularów AR. Do tej pory startup zebrał 230 milionów dolarów finansowania, co świadczy o dużym zainteresowaniu inwestorów wizją firmy.
Ai Pin to gadżet wielkości małego kwadratu z własną baterią i wadze 34,2 grama. Przypina się go do ubrania i służy jako alternatywa dla smartfonów. Wyposażony jest w kamerę ultraszerokokątną 13 Mpix z polem widzenia 120° i przysłoną f/2.4. Ma akcelerometr, żyroskop, magnetometr i GPS.
Umożliwia wysyłanie wiadomości tekstowych, robienie zdjęć, a nawet projekcję interfejsu wizualnego na dłoni użytkownika za pomocą lasera. Dodatkowo oferuje rekomendacje i informacje kontekstowe, takie jak rozpoznawanie wartościach odżywczych żywności lub sugerowanie pobliskiej restauracji, która pasuje do preferencji użytkownika.
To więcej niż tylko urządzenie – to asystent wirtualny, który ma konkurować nawet z ChatGPT – będąc zawsze gotowym do przeszukiwania sieci i komunikowania się, ma przezwyciężyć naszą zależność od smartfonów. Użytkownicy mają możliwość zsynchronizowania swoich kontaktów i subskrypcji dodatkowych usług poprzez strony internetowe Humane. Podejście to ma na celu ułatwienie personalizacji urządzenia i dostępu do zgromadzonych danych.
Design i użyteczność smartfonu
Korpus urządzenia został wycięty z jednego kawałka aluminium, co sprawia, że przypomina ono bardziej broszkę niż typowy gadżet technologiczny. Magnetyczny system mocowania umożliwia łatwe przyczepienie go do różnych części garderoby, a wbudowane głośniki i mikrofon zapewniają dyskretną komunikację.
Producenci założyli, że urządzenie ma wyróżniać nie tylko funkcjonalność, ale i wygląd. Dlatego też udostępnili je w trzech kolorach – Eclipse, Equinox i Lunar tak, aby trafić w różnorodne gusta użytkowników.
Humane mocno stawia na transparentność i ochronę prywatności użytkownika. Ai Pin został zaprojektowany tak, by być urządzeniem samodzielnym, połączonym bezpośrednio z siecią komórkową i jasno informować, kiedy nagrywa. Robi to poprzez „Trust Light” – światło z czujnika, które świeci w różnych kolorach, w zależności od tego, który jest aktywny. To podejście ma być odpowiedzią na rosnące obawy dotyczące prywatności w erze urządzeń „słuchających”.
Ai Pin kontroluje się poprzez dotknięcia, gesty ręki oraz komendy głosowe. Urządzenie reaguje na podwójne stuknięcie w celu zrobienia zdjęcia lub nagrania wideo, z możliwością projekcji na dłoń za pomocą lasera. Asystent głosowy Ai Mic współpracuje z modelami języka podobnymi do ChatGPT, umożliwiając zadawanie pytań i wykonanie prostych zadań. Producent jednak nie ogranicza się tylko do komunikacji – w przyszłości gadżet ma oferować funkcje nawigacji i zakupów.
Specyfikacja i dostępność
Ai Pin trafi do sprzedaży w Stanach Zjednoczonych 16 listopada w cenie od 699 dolarów (około 2896 złotych) za kompletny pakiet, który obejmuje urządzenie, dwa wzmacniacze baterii, podkładkę ładującą, kable i adaptery oraz etui ładujące.
Należy wykupić także dodatkowy abonament miesięczny w wysokości 24 dolarów (około 100 złotych), w ramach którego dostajemy synchronizację i przechowywanie wszystkich zdjęć i filmów, nieograniczony dostęp do wszystkich usług AI oraz zryczałtowaną stawkę za rozmowy, SMS-y i dane, w tym własny numer telefonu komórkowego. Wysyłka pierwszych zamówień zaplanowana jest na początek 2024 roku.
Ten mały gadżet jest zapowiedzią zmian w sposobie, w jaki ludzie wchodzą w interakcje z technologią. Oferując funkcje smartfonów w małym, noszonym urządzeniu, może zmienić perspektywę na codzienne jej użytkowanie.
Czy stanie się elementem codziennego użytku podobnie jak smartfony? Odpowiedź na to pytanie może przynieść tylko przyszłość.
