Oszustwo na telefon AI (źródło: Pixabay)
Oszustwo na telefon AI (źródło: Pixabay)

Twórcy ChatGPT mają narzędzie wykrywające obrazy tworzone przez AI, ale ma ono pewną wadę

Wygląda na to, że OpenAI, znane przede wszystkim z ChatGPT, tworzy kolejne narzędzie oparte o sztuczną inteligencję. Jego zadaniem będzie wykrywanie obrazów wygenerowanych przez AI. Planowany produkt ma jednak jeden mankament. Jaki?

Technologia wykrywania obrazów AI od twórców ChatGPT

Generatywna sztuczna inteligencja to od niemalże roku jeden z najważniejszych tematów, jakie opanowały technologiczny świat. W gąszczu pozytywnych emocji z nią związanych oraz nowych możliwości, jakie trafiły w ręce internautów, pojawiło się mnóstwo wątpliwości. AI stała się powodem do obaw o próby szerzenia dezinformacji czy wykorzystywania deepfake’ów.

Wiodącym i chyba najbardziej popularnym generatywnym narzędziem, jakie ruszyło całą machinę powszechnego korzystania ze sztucznej inteligencji, jest ChatGPT. Bot ten został opracowany przez firmę OpenAI, która teraz pracuje nad kolejnym produktem. Jego zadaniem będzie wykrywanie obrazów utworzonych przez generator oparty o własny model DALL-E 3. Nowość ma być niezawodna w 99%, a przynajmniej tak twierdzi niejaka Mira Murati, czyli dyrektor ds. technologii firmy OpenAI.

Nowe opcje ChatGPT (źródło: OpenAI)
Nowe opcje ChatGPT (źródło: OpenAI)

Narzędzie wykryje obrazy „spod pędzla” DALL-E 3

Twórcy ChatGPT nie ujawnili jeszcze, jaką metodę wybrali do wykrywania wygenerowanych obrazów. Nie wiadomo więc czy rozwiązaniem będzie dodawanie znaków wodnych, ostrzeżeń tekstowych czy jakiejkolwiek innej formy oznaczenia.

Ewidentnym minusem narzędzia jest fakt, iż określenie pochodzenia danej grafiki będzie współpracowało z własnym modelem DALL-E 3. Prawdopodobnie, choć nie jest to pewne, nowość OpenAI nie poinformuje użytkowników o opracowaniu obrazów przez konkurencję taką, jak na przykład Midjourney, Adobe Firefly, które można znaleźć już w Photoshopie, Stable Diffusion czy innych generatorów.

Przedsiębiorstwo ma już na swoim koncie kilka wpadek. Jedną z nich jest próba uruchomienia narzędzia, które wykryje treść stworzoną przez własne boty. Produkt ten jednak został wycofany po kilku miesiącach, a firma przyznała, że jego niedokładność była zbyt duża.

Wygląda na to, że blask sztucznej inteligencji nieco przygasł, jednak z pewnością ulepszenia i poprawki wpłyną na jakość dotychczas opracowanych narzędzi, Tylko po prostu jeszcze nie teraz 😉