Astronauci udali się na kolejny spacer po Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Jej celem było zainstalowanie nowych modułów fotowoltaicznych, które będą dostarczały więcej energii elektrycznej. Jeden z fotografów zdołał ująć prace na zdjęciach na tle Słońca.
Udany spacer po stacji kosmicznej
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) nieustannie krąży wokół Ziemi – jeden taki przelot trwa około 90 minut. Oznacza to, że osoby, które na niej się znajdują, są w stanie cieszyć się wschodem i zachodem Słońca nawet 16 razy w ciągu 24 godzin. Astronauci Woody Hoburg i Steve Bowen w czwartek przespacerowali się na ISS. To jednak nie wszystko.
Celem podróży było zamontowanie International Space Station Rollout Solar Array (IROSA), stanowiącego fotowoltaiczne źródło energii elektrycznej dla stacji. Nowy zestaw paneli, o wymiarach około 18,2 na 6 metrów, jest w stanie wygenerować ponad 20 kW energii więcej niż poprzedni. Ten etap pracy trwał ponad 5,5 godziny i odbywał się na zewnątrz placówki orbitalnej.
Modernizacja realizowana jest już od kilku lat, ale – jak wynika z najnowszych informacji – to nadal nie koniec, kolejne ogniwa mają polecieć na stację w 2025 roku. Zeszłotygodniowa „wycieczka” była 265. z kolei wyprawą, która związana jest z ulepszaniem ISS.
Wyjątkowe zdjęcia ISS na tle Słońca
Z racji tego, że Międzynarodowa Stacja Kosmiczna, umieszczona 460 km nad Ziemią, porusza się szybko, osiągając prędkość 27 tysięcy km/h, rzadko udaje się ująć ją na zdjęciach. Sytuacja jeszcze bardziej skomplikuje się, gdy fotografowie pragną stworzyć naturalne tło w postaci centralnej gwiazdy Układu Słonecznego. Dowodem na trudność wykonania takiej fotografii jest to, że maksymalny czas trwania wspomnianej sytuacji wynosi zaledwie 3 sekundy.
Jeden z francuskich astrofotografów, niejaki Thierry Legault, postanowił jednak sprostać temu zadaniu. Udało mu się wykonać je dwukrotnie, w tym jeden raz podczas spaceru astronautów NASA. Aby wykonać tak dobre zdjęcia, fotograf wyliczył linię tranzytu, którą będzie poruszała się stacja. Czas trwania takiego przejścia wynosił tylko 0,75 sekundy, a Legault miał zamiar obserwować tę sytuację z Holandii. Efekty zachwycają!