sztuczna inteligencja
fot. Unsplash.com

Google nie zapomina o użytkownikach starszych Chromecastów. Nowość w aplikacji YouTube jest na to dowodem

Nie da się ukryć, że najnowszy Chromecast z Google TV stał się oczkiem w głowie giganta z Mountain View. Wielu osobom wydawało się, że poprzednie generacje przystawki Chromecast zostaną całkowicie porzucone i nie otrzymają już żadnych nowych funkcji. Tak się jednak nie stało, a Google wyposażyło starsze wersje urządzenia w bardzo przydatną funkcję.

Zamień swój telefon w pilot do YouTube

Dzięki najnowszej aktualizacji, posiadacze Chromecasta zyskali możliwość korzystania ze smartfona jak z pilota. Co prawda do tej pory sterowanie odtwarzaniem odbywało się z poziomu innego urządzenia, ponieważ poprzednie generacje tej przystawki nie posiadały go w zestawie. Tym razem jednak mowa o prawdziwym pilocie.

Google zapowiedziało wprowadzenie tej nowości poprzez wpis na Twitterze. Kolorowa animacja prezentuje w uproszczony sposób korzystanie z funkcji pilota.

Nie jest to jednak jedyna nowość w serwisie wideo. Od teraz osoby korzystające z Chromecasta otrzymały dostęp do pełnoprawnej aplikacji YouTube, po której można się poruszać właśnie za pomocą nowego ekranu na smartfonie. Oprócz tego, aplikacja wspiera teraz HDMI-CEC, więc jeśli korzystanie z fizycznego pilota jest dla was wygodniejsze, a wasz telewizor obsługuje ten standard, można śmiało skorzystać także z takiej możliwości.

Pierwsze informacje na temat nowej opcji sugerowały, że skorzystają z niej wyłącznie posiadacze Chromecasta Ultra oraz Chromecasta 3. generacji. Użytkownicy pierwszych dwóch wersji szybko zweryfikowali tę informację i potwierdzili, że pojawiła się ona również u nich. Jak widać, Google postanowiło nie zostawiać na lodzie wieloletnich użytkowników urządzenia.

Chromecast i pilot na YouTube w praktyce

Osobiście jestem posiadaczem Chromecasta trzeciej generacji i sprawdziłem jak ta funkcja sprawdza się w praktyce. Co prawda nowy ekran główny w aplikacji YouTube na telewizorze wygląda całkiem nieźle, lecz opóźnienie pilota bywa nieco zbyt wysokie. Zdarzało się, że od naciśnięcia przycisku na smartfonie do reakcji przystawki mijały nawet 2-3 sekundy.

Mowa tutaj o szybkim i stabilnym połączeniu internetowym oraz akcesorium wydanym na rynek trzy lata temu. Nie chcę wiedzieć, jak wyglądają opóźnienia u posiadaczy pierwszych dwóch generacji urządzenia. Nie miałem natomiast okazji sprawdzić działania HDMI-CEC, ponieważ mój telewizor nie obsługuje tej funkcji. Mimo to, nowość jest wciąż godna uwagi, a prędkość jej działania może poprawić się wraz z kolejnymi aktualizacjami.

Nowa funkcja dostępna jest na wszystkich generacjach przystawki oraz w aplikacjach YouTube dla Androida i iOS. W celu skorzystania z niej, należy połączyć smartfon z telewizorem za pomocą przycisku Google Cast widocznego u góry ekranu, a następnie z poziomu menu głośności (rozwijanego przez ponowne kliknięcie ikony Cast lub wciśnięcie przycisku do regulacji głośności na smartfonie) wybrać opcję „Pilot”.

Niewykluczone, że deweloperzy innych aplikacji wezmą przykład z Google i wkrótce dodadzą podobne opcje do swoich aplikacji obsługujących funkcję Google Cast.