Danfoss buduje prywatną sieć gotową na 5G

Danfoss buduje prywatną sieć gotową na 5G

Do grona europejskich firm testujących prywatną łączność komórkową właśnie dołączył duński Danfoss. W jednej z fabryk należących do koncernu pilotażowo uruchomiono sieć, która już teraz gotowa jest na technologię 5G.

Do prywatnego 5G daleka droga? Budujmy LTE!

Prywatna sieć komórkowa powstała w fabryce Danfoss mieszczącej się w Vaasa, na północnym zachodzie Finlandii. Za jej wybudowanie odpowiedzialna była firma Etteplan. Operatorem sieci i udostępniającym pasmo jest Edzcom, a sprzęt sieciowy dostarczyła, jakby inaczej w Finlandii – oczywiście Nokia.

Dzięki wysiłkom tych podmiotów udało się zbudować sieć, której podstawowym zadaniem jest usprawnienie procesów produkcyjnych na terenie fabryki i udowodnienie, że sieć komórkowa, zwłaszcza na terenie sporych zakładów, jest jedynym słusznym rozwiązaniem. Projekt, którego owocem jest wybudowana sieć został zainaugurowany w styczniu i potrwa docelowo 12 miesięcy.

Dostarczona przez Etteplan sieć działa w technologii 4G LTE, jednak zgodnie z zapewnieniami dostawcy, gotowa jest do szybkiej implementacji łączności 5G.

Fabryka Danfoss w Vaasa
Fabryka, w której zainstalowano prywatną sieć fot. Danfoss

Co daje prywatna sieć komórkowa? Pokazuje przykład Danfoss

Korzystanie z prywatnej sieci komórkowej, czy to 4G czy 5G, wiąże się ze sporą opłatą za wdrożenie technologii oraz miesięcznym abonamentem, który, jak możemy się domyślić, do najniższych nie należy. Co zatem musi oferować taka sieć, by korzystanie z niej było opłacalne?

Przede wszystkim szybkość – urządzenia internetu rzeczy coraz częściej wyposażone są w kamery rejestrujące obraz o wysokiej rozdzielczości. Jego przesłanie w czasie rzeczywistym wymaga odpowiedniej przepustowości po stronie sieci, zwłaszcza, gdy trzeba obsłużyć kilkadziesiąt czy kilkaset takich połączeń jednocześnie. Tutaj zalety, zwłaszcza łączności 5G, są oczywiste.

Po drugie – stabilność sieci, zwłaszcza w przypadku urządzeń przemieszczających się. W przypadku WiFi konieczność przełączania się między kilkoma punktami dostępu może powodować chwilowe zerwanie połączenia, co dla kontroli pojazdów autonomicznych ma kluczowe znaczenie. W przypadku sieci komórkowej jeden maszt może pokryć zasięgiem większy teren, co zwiększy stabilność połączenia.

Po trzecie – bezpieczeństwo. Tu uwidacznia się wyższość sieci prywatnej nad powszechnie dostępną poprzez możliwość jej odseparowania od reszty ruchu sieciowego. W ten sposób korzystający z prywatnej sieci zapewnia sobie eliminację ryzyka uzyskania dostępu do danych przedsiębiorstwa drogą sieciową i ich ewentualnego wykradzenia.

Danfoss to kolejna po Lufthansie europejska firma stawiająca na rozwój prywatnej sieci komórkowej. Jeśli prowadzony przez Duńczyków pilotaż okaże się sukcesem, z pewnością wkrótce będzie ich jeszcze więcej.