Do Polski nadchodzi druga „fala” zmian w standardzie nadawania telewizji naziemnej. Już w nocy z 18 na 19 grudnia 2023 roku województwa ze wschodniej części kraju dołączą do zachodniej, którzy już otrzymali dostęp do nowego standardu DVB-T2/HEVC. Czy konieczny jest zakup nowego dekodera, który umożliwi oglądanie m.in. programów Telewizji Polskiej?
Zmiany w standardzie nadawania telewizji naziemnej
Nadchodzi kolejna zmiana standardu nadawania telewizji naziemnej. Zachodnia część Polski, a dokładniej mieszkańcy województwa dolnośląskiego, kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, łódzkiego, opolskiego, pomorskiego, śląskiego, wielkopolskiego oraz zachodniopomorskiego, mogli doświadczyć tego procesu już w nocy z 14 na 15 grudnia 2023 roku.
Nocą z 18 na 19 grudnia br. ta sama sytuacja obejmie drugą część Polski, czyli województwo lubelskie, małopolskie, mazowieckie, podkarpackie, podlaskie, świętokrzyskie oraz warmińsko-mazurskie. Oznacza to, że po tym terminie na terenie całego kraju w systemie MUX-3 będzie obowiązywać standard DVB-T2, zamiast DVB-T. Wszystko po to, aby odbiorcy mogli korzystać z wyższej jakości wyświetlanych treści.
Czy zakup dekodera to konieczność?
Osoby, które dotychczas korzystały z ogólnodostępnych, darmowych programów mogą przestroić odbiornik, poprzez ponowne ich wyszukiwanie. Opcję tę można znaleźć w ustawieniach telewizora. Zmiana standardu telewizji naziemnej może jednak dla niektórych widzów być problemem, a samo ponowne wyszukiwanie kanałów może okazać się niewystarczające. Wszystko dlatego, że nasze domowe sprzęty mogą nie być dostosowane do nowego standardu DVB-T2/HEVC, co można sprawdzić na stronie internetowej.
Aby jednak odzyskać dostęp do ulubionych programów wystarczy zakup dekodera, który związany jest z wydatkiem od 100 do 150 złotych. Nie jest konieczna wymiana telewizora. Jeśli jednak mamy starszy model warto zainwestować, szczególnie, że m.in. firma Samsung proponuje domowe ekrany obsługujące standard w obniżonej cenie.