Ekran dotykowy podpowie, czy woda jest skażona
(fot. Microsoft)

Ekran dotykowy podpowie, czy woda jest skażona

Odkrycie naukowców z Uniwersytetu Cambridge daje nadzieję na poprawę warunków życia ludzi z najbiedniejszych krajów świata. Jakość spożywanej wody będzie można zbadać przy pomocy najzwyklejszego ekranu dotykowego.

Ekrany dotykowe, z których na co dzień korzystamy w naszych smartfonach to bardzo zaawansowane, czułe konstrukcje, których przeznaczeniem jest możliwie jak najdokładniejsza interpretacja każdego dotknięcia powierzchni. Okazało się, że w warunkach laboratoryjnych, mogą również posłużyć do zupełnie innego zadania – szybkiego badania jakości wody, pod kątem zdatności do picia przez ludzi.

Wystarczy jedna kropla

Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge przeprowadzili symulację komputerową, którą następnie powtórzono z wykorzystaniem rzeczywistego panelu dotykowego, na którym umieszczono krople różnych cieczy. Zgodnie z opisem eksperymentu, ekrany odmiennie reagowały na jakość wody, dzięki czemu możliwym byłoby wykorzystanie opracowywanej technologii chociażby po to, by badać jakość wody w miejscach, w których dostarczenie specjalistycznej aparatury jest niemożliwe.

Szczegóły przeprowadzonego eksperymentu dostępne są na filmie powyżej. Widzimy na nim, jak pracownicy uniwersytetu z uwagą obserwują parametry wyświetlaczy dotykowych, na których umieszczono różne substancje. Na zaprezentowanych wykresach widać wyraźnie, że poszczególne elektrolity różnią się od siebie, co zostało dostrzeżone przez ekran dotykowy.

Czy zatem możemy mówić o przełomie? Jako że to wciąż testy laboratoryjne, do gotowego, komercyjnego rozwiązania wciąż pozostaje daleka droga. Niemniej, każda metoda, pozwalająca na szybką weryfikację, czy woda nadaje się do picia przez ludzi, w niektórych zakątkach świata, jest na wagę złota.