Firma General Electrics ogłosiła, iż opracowuje turbiny wiatrowe o wielkości przeciętnego drapacza chmur, które będą w stanie korzystać z bazy wydrukowanej w technologii 3D. Konglomerat planuje również współpracę z branżą budowlaną oraz swoimi partnerami, aby móc wdrożyć swój nowy pomysł we wszystkich regionach świata.
Nowe, zaprojektowane przy użyciu druku 3D turbiny miałyby pozwolić na skorzystanie z silniejszych wiatrów znajdujących się na większych wysokościach. Konstrukcja od General Electrics obsługuje także większe łopaty, które automatycznie są w stanie wytworzyć większą moc. Niestety w przypadku konwencjonalnych rozwiązań, transport dużych turbin jest logistycznym koszmarem. GE chce, aby firmy mogły drukować turbiny w 3D wszędzie tam, gdzie chcą je umieścić. Lądowe wersje będą mogły osiągać nawet do 200 metrów wysokości – to ponad dwukrotnie więcej niż średnia wysokość drapaczy chmur w USA.
Turbiny wiatrowe coraz popularniejsze
Turbiny wiatrowe montowane na lądzie sukcesywnie zwiększały swoją wysokość już od lat 80 ubiegłego wieku. Bez łopat, ich średnia wysokość to obecnie około 20 metrów – w idealnych warunkach tego typu konstrukcja jest w stanie generować do 2000 kW mocy. Oczywiście istnieją wyjątki: jest nim chociażby jedna z najwyższych turbin lądowych w Gaildorf w Niemczech, która posiada 178 metrów wysokości. General Electrics chce, aby wszystkie kolejne montowane turbiny były z założenia bardzo wysokie.
Tego typu pomysł daje producentowi przewagę – już teraz jest on największą na świecie firmą zajmującą się tego typu rozwiązaniami.
![Elektrownia wiatrowa z drukarki 3D - oto nowy pomysł GE fot. GE](https://oiot.pl/wp-content/uploads/2020/06/Frame-17-06-2020-17-59-11-1024x576.jpg)
Więcej, szybciej, wydajniej
Nowa technologia proponowana przez GE ma pozwolić branży przejść na wyższy poziom. Nie tylko pozwoli ona skrócić czas i ilość pracy potrzebną do zamontowania turbin, ale również obniży koszty przy jednoczesnym lepszym uzysku energii z danej jednostki. To kamień milowy w nowej generacji elektrowni wiatrowych.
General Electrics obecnie uważa, iż jest w stanie zbudować 160-metrową turbinę o mocy 5 MW, która generuje rocznie około 33 proc. mocy więcej niż turbina o połowę mniejszej wielkości – i to przy oszczędnościach kosztów.