Claire Boucher – kanadyjska piosenkarka znana jako Grimes stwierdziła, że chętnie podzieli się 50 procentami zysków z każdej udanej piosenki, wygenerowanej przez sztuczną inteligencję, używającej jej głosu. Gdy jedni walczą z nową technologią, artystka zaciera ręce i chętnie przyjmuje nowe możliwości oferowane przez AI.
Artyści otwarci na AI
Algorytmy sztucznej inteligencji to miecz obosieczny, zdolny zarówno do generowania niezliczonej ilości problemów, jak i oferujący ogromny potencjał. Z jednej strony twórcy i artyści walczą z plagiatowaniem prac i zastępowaniem ich robotami, z drugiej jednak współpraca człowieka z maszyną przynosi bardzo ciekawe, inspirujące projekty i rozwiązania. Z tego powodu narzędzia te mają wielu zwolenników, w tym nieukrywającą się ze swoją sympatią do AI kanadyjską piosenkarką Claire Boucher, znaną jako Grimes.
W niedawno opublikowanym poście na Twiterze Grimes stwierdziła, że chce usłyszeć utwory wygenerowane przez AI posługujące się jej głosem i że jest skłonna podzielić się zyskiem z przedsięwzięcia.
Podzielę połową tantiem za każdą udaną piosenkę wygenerowaną przez sztuczną inteligencję, która wykorzystuje mój głos. Nie krępuj się używać mojego głosu.
Claire Boucher
Grimes lubi eksperymenty
Grimes nie dodała zbyt wielu szczegółów na temat tego, jak takie aranżacje miałyby działać, ale powiedziała, że podział zysków może dotyczyć wiralowych lub popularnych utworów wykonanych przy użyciu jej głosu, które już krążą w sieci.
Kanadyjska piosenkarka nie jest pierwszym artystą, który korzysta z narzędzi AI do klonowania głosu i tworzenia grafiki. Holly Herndon, muzyk eksperymentalny, zaprezentowała swoje własne narzędzia do generowania jej głosu o nazwie Holly Plus w 2021 roku. Herndon umożliwiła użytkownikom przesyłanie plików audio i otrzymywanie nowej wersji śpiewanej jej głosem.
Narzędzia tego typu stają się coraz popularniejsze, choć przynoszą często zabawne, dziwne lub niepokojące rezultaty, tak jak to miało miejsce w przypadku piosenki wygenerowanej przy użyciu modeli głosowych Drake’a i The Weeknd.
Utwór stał się popularny do tego stopnia, że wytwórnia płytowa Universal Music Group wydała surowe oświadczenie, w którym stwierdziła, że szkolenie modeli AI na podstawie prac ich artystów stanowi naruszenie praw autorskich.