Yamaha Motorid 2 (źródło: global.yamaha-motor.com)
Yamaha Motoroid 2 (źródło: global.yamaha-motor.com)

Ten futurystyczny motocykl rozpozna twarz kierowcy, a nawet potowarzyszy mu niczym pies

Yamaha przedstawiła drugą wersję swojego futurystycznego konceptu Motoroid, wyposażoną w kręcący się wahacz, rozpoznawanie twarzy przez sztuczną inteligencję oraz zdolność do samobalansowania. Firma twierdzi, że Motoroid 2 to próba odpowiedzi na pytanie: „Jaki kształtować się będą relacje między człowiekiem a maszyną w przyszłości?”.

Budowa i mechanika

Czym właściwie jest to urządzenie? Cóż, to elektryczny motocykl z kołem tylnym napędzanym przez piastę, która jest przymocowana do wahacza. Ten natomiast jest połączony z ruchomym punktem pod siedzeniem, napędzanym przez silnik. Dzięki temu cały wahacz wraz z tylnym kołem może się obracać w przód i w tył, co pozwala mu przechylać się niezależnie od reszty motocykla.

Dodatkowo wygląda na to, że akumulator, zawieszony pod głównym trzonem Motoroid 2, również może się obracać tak, aby dynamicznie zmieniać równowagę motocykla. Wydaje się także, że jest on połączony z wahaczem, więc przechylają się razem, w systemie, który Yamaha nazywa Active Mass Center Control System (AMCES).

Przednie koło zdaje się pracować w normalny sposób, pomimo swojego masywnego wyglądu. Dopóki nie spojrzymy wyżej, gdzie umieszczono sztywne chwytaki, które nie mają żadnego mechanicznego połączenia umożliwiającego sterowanie przednim kołem. Nie jest jasne, jak dokładnie kontroluje się ten pojazd, ale dzięki kombinacji elektronicznego sterowania i systemu AMCES, Motoroid 2 może sam się balansować, zeskoczyć z własnej stopki i samodzielnie jeździć. Dzięki rozpoznawaniu twarzy i sterowaniu gestami, kierowcy mogą kazać mu podążać za sobą, czy zatrzymać w miejscu.

Co nowego?

W koncepcie Motoroid, przedstawionym prawie sześć lat temu, mieliśmy okazję zobaczyć oryginalną wersję, która miała przy siedzeniu parę „chwytaków”, które aktywowaliśmy mechanicznie i po rozłożeniu ściskały biodra kierowcy. Nowa opcja porzuca ten pomysł na rzecz bardzo futurystycznie wyglądającego zestawu półprzezroczystej białej karoserii, z niebieskim nastrojowym oświetleniem, który można rozłożyć do góry, dając oparcie dla kierowcy.

Dokąd to wszystko prowadzi? Z pewnością nie w kierunku typowego motocyklu. Yamaha zbudowała działającą, samobalansującą maszynę z koncepcji moto AI, ale finalnie uznała, że stosowne będzie spędzenie trochę więcej czasu na przekształceniu całości koncepcji w drugą generację. Efekt finalny będzie można podziwiać podczas wydarzenia Japan Mobility Show 2023 od 26 października do 5 listopada.