Firma Throwflame, specjalizują się w miotaczach ognia, zaprezentowała swojego najnowszego robota. Czworonożny Thermonator oszczędzi niebezpiecznych zadań leśnikom i strażakom.
Roboty do zadań bardzo specjalnych
To zdumiewające jak szerokie zastosowania mają wyspecjalizowane roboty: lądowo-powietrzne transformery to idealne rozwiązanie do zadań poszukiwawczych i ratunkowych, urządzenia inspirowane łuskowcami potrafią świetnie tamować krwotoki, powstają roboty dedykowane grze w Go, a nawet… elektroniczni barmani. Teraz firma Throwflame, specjalizująca się w produkcji miotaczy płomieni, prezentuje swoją najnowszą konstrukcję rodem z filmów sci-fi.
W miarę jak roboty-psy stają się coraz bardziej wyrafinowane, demonstrują wiele nowych możliwości. Potrafią omijać przeszkody, zachowywać balans w trudnych warunkach i bardzo szybko się poruszać. Zaawansowane algorytmy pozwalają im pokonywać najtrudniejsze przeszkody, a dzięki swojej konstrukcji są bardzo wszechstronne. Thermonator natomiast łączy czworonożną konstrukcję z modułowym, elektrycznym miotaczem ognia spalającym benzynę lub mieszankę benzyny i oleju napędowego, co pozwala konstrukcji wystrzelić strumień ognia na około 10 metrów przez 30 sekund.
Miotacz płomieni na nogach? Poproszę
Urządzenie (choć nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone) korzysta z platformy Unitree GO1 od Unitree Robotics. Ma cztery nogi z 12 stopniami swobody, co pozwala na wchodzenie po schodach, bieganie po lesie czy leżenie. Robot zyskał również sztuczną inteligencję do nawigacji.
Wbrew pozorom urządzenie to nie niebezpieczny żart, a bardzo praktyczna konstrukcja. Miotacze ognia są używane do niszczenia chwastów, wypalania ściernisk, kontrolowanych podpaleń w gospodarce leśnej i innych zadań, które mogą być niebezpieczne dla ludzkich operatorów. Thermonator zdecydowanie ma więc swoje nisze, w których może się odnaleźć.
Thermonator będzie dostępny w przedsprzedaży z dostawami jeszcze w tym roku. Póki co nie podano ceny, chociaż miotacz płomieni jest sprzedawany pojedynczo za podstawową cenę 699 dolarów, a platforma GO1 za 2700 dolarów.
