Meteoryty Perseidy deszcz spadających gwiazd
źródło: Pixabay

Deszcz meteorów nadchodzi. Kiedy obserwować Perseidy 2022?

Perseidy to zdecydowanie jeden z rojów, który przynosi najlepsze (regularne!) deszcze meteorów w całym roku, przez co wakacyjne nocne niebo wygląda przepiękne. Jak się okazuje, niebawem osiągną swój szczyt, przez co w teorii będzie ich najwięcej. Pojawił się jednak pewien problem, związany z ruchem obiegowym naszego naturalnego satelity – Księżyca, który może popsuć całe widowisko.

Perseidy – kiedy najlepiej podnieść wzrok ku niebu?

Rój Perseidów jest bezpośrednio związany z gwiazdozbiorem Perseusza (na co wskazuje sama nazwa), będąc szczątkami po komecie Swift-Tuttle, która pojawia się w okolicach Słońca raz na 133 lata (ostatnio zbliżyła się w 1992 roku). Deszcz meteorów – Perseidów – objawia się co roku w okresie letnim – od 17 lipca do 24 sierpnia, a więc przez 5 tygodni mamy szansę zobaczyć spadające gwiazdy na nocnym niebie.

Perseidy mają także swoje maksimum, które występuje 12 i 13 sierpnia – w tych dniach pojawia się najczęściej od 50 aż do 100 spadających gwiazd na godzinę (chociaż nie ma na to zasady, w 1993 było to aż 300 na godzinę). W uśrednieniu to ponad jedna na minutę – sporo, prawda? Oczywiście daje to niesamowite widowisko, na które osobiście co roku czekam z wielką niecierpliwością.

Jednak w tym roku nie będzie najlepszych warunków do oglądania – winowajcą okaże się Księżyc. Ale co on ma do tego?

Księżyc zdjęcie pełnia
źródło: Pixabay

Księżyc może zakłócić to widowisko

Cykl Księżyca trwa 29,5 dni, co oznacza, że potrzebuje właśnie tyle czasu, aby okrążyć Ziemię po swojej orbicie i przez ten czas możemy wytypować główne fazy: trzecią (nazywaną też ostatnią) kwadrę – połówkę, po której „ubywa” Księżyca, nów – kiedy go nie widać, pierwszą kwadrę – połówkę, po której przybywa satelity oraz pełnię – wiadomo, wtedy jest pełny i odbijając światło Słońca „świeci” najbardziej na nocnym niebie.

Niestety, ale Perseidy 2022 będą musiały podzielić niebo z jaśniutkim Księżycem w pełni, bo ta wypada na 12 sierpnia o godzinie 3:06. A więc zarówno 12, jak i 13 sierpnia, będzie po prostu jasno. Więc nawet, gdy warunki pogodowe będą odpowiednie (z długoterminowej prognozy wynika, że w okolicach Krakowa będzie bezchmurne niebo), to i tak pełnia sprawi, że Perseidy będą gorzej widoczne.

Oczywiście, nie zniechęcam nikogo do rezygnowania – bo jest szansa, że te najjaśniejsze i tak będą widoczne. Warto zatem po godzinie 22 zerknąć ku niebu, a może zdarzy się, że coś zobaczycie.