Szwajcarska Hydromea oraz norweska Unplugged rozpoczęły współpracę. Ich zadaniem będzie stworzenie systemu podwodnych dronów, które posłużą do monitorowania przestrzeni podwodnych.
Współpraca w imię podwodnego systemu inspekcyjnego
Firma Hydromea, która na co dzień pracuje nad autonomicznymi robotami podwodnymi, oraz Unplugged, zajmująca się technologią ładowania indukcyjnego oraz przesyłu danych, stanęły przez wspólny zadaniem. Ich celem będzie opracowanie systemu dronów podwodnych, które w trybie ciągłym będą prowadziły inspekcję zasobów.
Planowany projekt ma trwać 30 miesięcy, a jego koszt ze źródeł finansowania wynosi 2 miliony euro. Firmy skupią się na utworzeniu stacjonarnego rozwiązania, wykorzystującego drony, który na początku ma skupić się na akwakulturze, czyli hodowli lub uprawie organizmów wodnych.
Technologia podwodnych dronów to specyfika firmy
Hydromea w swoim ekwipunku ma już sprzęt m. in. w postaci podwodnego dronu EXRAY. Nie został wyposażony w przewody i jest dedykowany przede wszystkim do zamkniętych, zalanych przestrzeni. Potrafi realizować skanowanie w jakości HD w 360 stopniach, którego wynikiem może być pomiar nawet grubości ścian. Sterowanie odbywa się bezprzewodowo, a nagrania są przesyłane w postaci materiału na żywo.
Innym przykładem sprzętu tej firmy jest autonomiczny pojazd podwodny (AUV) o nazwie VERTEX. Jego budowa jest modułowa, co pozwala na szybką wymianę poszczególnych elementów, gdy zajdzie taka potrzeba. Ma nowatorskie technologie komunikacyjne i lokalizacyjne, a także może zostać wyposażony w siedem różnych czujników w jednym czasie. Dzięki temu możliwe jest dokonywanie pomiarów przewodności, pH, temperatury, głębokości, zawartości grupy amonowej, chlorków, rozpuszczonego tlenu, azotanów, chlorofilu czy fluorescencyjnej materii organicznej.
Urządzenie to przy swoim poruszaniu korzysta z systemu radiowego o niskich częstotliwościach, co przekłada się na uzyskanie maksymalnej przepustowości danych oraz zapobieganiu ewentualnym zakłóceniom. VERTEX otrzymał system złożony z pięciu silników odrzutowych, co sprawia, że jest szybki, a jednocześnie zwinny.
