Xiaomi Mi Induction Heating Rice Cooker to urządzenie bardzo specyficzne. To tak naprawdę inteligentny szybkowar dedykowany do gotowania ryżu. Jak sprawdza się w codziennym użytkowaniu? Czy takie urządzenie ma sens? Co w nim inteligentnego?
Zawartość opakowania i jakość wykonania
W pudełku otrzymujemy urządzenie wraz z włożoną w środek metalową misą. Poza tym mamy dwie łyżki (płaska oraz do zup) z białego tworzywa sztucznego, miarkę oraz koszyczek do gotowania na parze.
Wszystkie elementy są wykonane bardzo solidnie. Nie ma luzów, nic nie trzeszczy ani się nie ugina. Urządzenie prezentuje się elegancko i nie ma zbyt dużych rozmiarów (około 30 cm głębokości, 25 cm szerokości i 20 cm wysokości). Wiadomo jednak, w mniejszych kuchniach i taki rozmiar może wydawać się spory, jeśli zależy nam na każdym centymetrze przestrzeni.
Xiaomi Mi Induction Heating Rice Cooker od góry ma trzy klawisze: Time do ustawienia timera podczas gotowania, Start do uruchamiania działania oraz Select/Cancel do wybierania trybów pracy oraz do anulowania obecnie używanego trybu.
Możemy skorzystać z kilku trybów domyślnie dostępnych na urządzeniu, czyli:
- Rice do zwykłego gotowania,
- Quick Rice do szybkiego gotowania,
- Congee do chińskiej zupy congee,
- Keep Warm do utrzymania ciepłoty posiłków,
- Favourite z przypisanym w aplikacji ulubionym przepisem.
Przełączanie się między trybami wygląda tak, że klikamy trzeci klawisz, a wtedy podświetla się dioda przy nazwie konkretnego trybu i zaczyna mrugać. Od razu na ekraniku umieszczonym nieco wyżej pojawia się przewidywany czas pracy. Po wybraniu interesującej nas opcji zatwierdzamy środkowym przyciskiem.
Ustawianie timera z kolei aktywowane jest pierwszym klawiszem. Wtedy podświetlą nam się dwa dodatkowe przyciski, które domyślnie są niewidoczne. Za ich pomocą ustawiamy przez ile minut i godzin będziemy utrzymywali ciepły posiłek.
Na samej górze znajdziemy jeszcze wcięcia, przez które będzie wydobywała się para wodna. Dzięki temu urządzenie podczas pracy może być cały czas zamknięte, a jednocześnie swobodnie będzie odprowadzane powietrze. Eliminuje to także możliwość chociażby wykipienia wody podczas gotowania ryżu.
Na przodzie urządzenia znajduje się klawisz, który pozwala odbezpieczyć blokadę pokrywy. W środku umieszczona jest metalowa misa, podgrzewająca się z pomocą fal indukcyjnych. Odpowiednie osprzętowanie jest zamontowane pod miską, razem z termometrem weryfikującym poziom ciepła. Jeszcze jeden termometr jest w pokrywie, którą możemy sobie odczepić. Ułatwia to mycie tego elementu.
Sama miska jest megasolidna i ciężka. Jednocześnie jest też delikatna i po kilkutygodniowych testach widać na niej drobne rysy. Zastosowano tu nieprzywierającą powłokę, która eliminuje możliwość przypalenia czy przyklejenia się jakichkolwiek posiłków. No i przyznam, w praktyce sprawdza się to nieźle!
Na ściance misy mamy umieszczone jeszcze napisy i linie informujące o tym, na jakiej wysokości będziemy mieli określoną ilość posiłku. Są tu podziałki od 1 do 5 szklanek z rozdzieleniem co pół szklanki.
Łączność z aplikacją
Xiaomi Mi Induction Heating Rice Cooker to urządzenie inteligentne, nawiązuje więc łączność z naszym smartfonem. Aby to było możliwe potrzebujemy aplikacji Xiaomi Home (dostępna na Androida oraz iOS), w której dodajemy nowy sprzęt. Po podłączeniu urządzenia do prądu od razu powinno być w trybie parowania z siecią. Jeśli tak nie jest, wystarczy wcisnąć szpilką klawisz reset na tyle obudowy.
Gdy ryżowar jest w trybie parowania klikamy plusa w prawym górnym rogu. Pojawi nam się informacja o dostępnym urządzeniu w pobliżu. Jeśli jednak tak się nie stanie, na liście ręcznie możemy znaleźć Mi IH Rice Cooker. Po chwili pojawi nam się pełna instrukcja co zrobić i jak podłączyć urządzenie w aplikacji.
W skrócie, konfiguracja jest bardzo prosta. Wystarczy wybrać urządzenie, podać hasło do WiFi (obsługiwana jest wyłącznie sieć 2,4 GHz) oraz przypisać sprzęt do konkretnego pomieszczenia. Możemy także od razu z mienić nazwę i praktycznie gotowe!
Funkcjonalność aplikacji
Niestety, nie da się ukryć, że w Polsce aplikacja Xiaomi Home w połączeniu z Xiaomi Mi Induction Heating Rice Cooker jest niesamowicie uboga! Na stronie producenta znajdziemy informację z informacją o dostępności ponad 3000 przepisów na gotowanie ryżu. Do tego miało być wiele gotowych potraw i prowadzenie krok po kroku jak je wykonać. A co na to praktyka?
Niestety, jest bardzo biednie… Mamy łącznie zaledwie 10 trybów pracy, z czego część to po prostu to, co jest też dostępne wśród opcji na urządzeniu, korzystając z klawisza Select. Idąc po kolei, są to:
- Rice, gdzie możemy dostosować preferowaną twardość ryżu,
- Quick Rice z szybkim gotowaniem,
- Congee do zupy congee (nie ma tu jednak przepisu),
- Keep warming, gdzie możemy ustawić nawet 24-godzinne utrzymywanie temperatury ugotowanego ryżu,
- Favourite, gdzie osobiście mam tryb Steeaming, czyli gotowania na parze,
- Tasty Rice, gdzie włączymy powolne gotowanie dla uzyskania najlepszego smaku ryżu,
- Stewed soup, czyli tryb dedykowany do zup,
- Warm up rice do szybkiego podgrzania już ugotowanego ryżu.
Wszystkie przepisy mają opcję zdalnego uruchomienia. Możemy to wykonać zarówno będąc połączonym do tej samej sieci WiFi, co ryżowar, jak i korzystając z transmisji danych lub łączności z dowolnym routerem w innym miejscu. W niektórych przepisach mamy także możliwość zaplanowania godziny ukończenia posiłku, wtedy urządzenie rozpocznie pracę odpowiednio wcześniej, żeby o wyznaczonej porze ryż był gotowy. Większość przepisów ma też funkcję automatycznego przejścia w tryb utrzymania ciepła przez 24 godziny.
Przepisów na dania z instrukcją wykonania mamy całe dwa. Jest to jogurt, do którego potrzebujemy mleko i bakterie kwasu mlekowego. Drugi to ciasto, gdzie przyda nam się mąka, mleko, cukier, olej i jajka. Opisy są fajnie przygotowane, zawierają wszystkie niezbędne elementy i kroki przygotowania wraz ze zdjeciami. Problemem jest jednak to, że całość jest po angielsku. No i są to jedyne takie przepisy, co totalnie rozczarowuje, względem obietnic na stronie internetowej produktu.
Poza tym w aplikacji już nie za wiele zrobimy. Możemy jedynie ustawić powiadomienia o zakończeniu jakiegoś trybu pracy czy włączyć automatyczne wyłączanie ekranu po upływie 5 minut. Jest też anulowanie trybu utrzymywania ciepła po określonym czasie pozostawienia otwartej pokrywy oraz dodanie alarmu dźwiękowego po zbyt długim otwarciu urządzenia. Poza tym mamy jeszcze ustawienia strefy czasowej.
Reszta ustawień jest bardzo standardowa. Jest nazwa, lokalizacja, udostępnianie sprzętu innym, aktualizacja, podstawowe informacje oraz dane o sprzęcie. Ostatnia rzecz to automatyzacja, a tu możliwość dodania scenariuszy włączania i wyłączania urządzenia po wykonaniu akcji na innym urządzeniu.
Na przykład, po zakończeniu trybu gotowania, może nam się zapalić żarówka, uruchomić odkurzacz czy cokolwiek innego, co mamy podpięte do aplikacji. Nie ma jednak możliwości uruchomienia gotowania po wykonaniu akcji na innym sprzęcie. A to mogłoby być w sumie ciekawe – na przykład otwierając drzwi w określonych rozpoczyna się gotowanie. Wracając z pracy od razu zaczęłoby się więc przyrządzanie posiłku.
Działanie Xiaomi Mi Induction Heating Rice Cooker w praktyce
Funkcje smart w przypadku tego garnka, niestety, nie są zbyt rozbudowane. Praktycznie sprowadzają się tylko do tego, że uruchomimy i wyłączymy wybrany tryb, ewentualnie zostaniemy poinformowani o jego zakończeniu. I w sumie to tyle. Jeśli zależy Wam na Xiaomi Mi Induction Heating Rice Cooker ze względu na łączność ze smartfonem to dobrze, żebyście mieli na uwadze to, że te inteligentne opcje są bardzo podstawowe.
Jeśli natomiast chodzi o pracę urządzenia, to już jest jak najbardziej okej. Garnek nagrzewa się szybko, temperatura jest długo utrzymywana, a praca jest cicha, równomierna i bezproblemowa. Ryż gotuje się szybko (najczęściej stosowany przeze mnie Parboiled w trybie Quick Rice potrzebował w okolicy 15 minut). Całość jest smaczna, tak jak wspominałem – nie ma też mowy o przywieraniu czy przypalaniu. Wszystko jest tak, jak być powinno.
Spodobało mi się także to, że w zestawie mamy koszyczek do gotowania na parze. Świetnie sprawdza się to do gotowania ryżu na dole, a na górze warzyw lub mięsa. Dość często na dole w misce gotowałem więc ryż (lub ryż z kaszą), a na górze marchewkę, kalafior lub pierś z kurczaka. Jedynie co, to ten koszyk nie jest za duży – miejsca wystarczy na jedzenie dla maksymalnie dwóch osób.
Na pewno w Xiaomi Mi Induction Heating Rice Cooker gotuje się nieco inaczej niż w tradycyjnym garnku. Nie wsypujemy ryżu do wrzącej wody, tylko od razu wrzucamy ryż i wlewamy wodę. Tej wody też wystarczy stanowczo mniej – tyle, żeby całość wchłonęła się w ryż. Na trzy czwarte szklanki ryżu zazwyczaj wlewałem szklankę wody.
Dużą przewagą jest ten brak kipienia. Przy normalnym gotowaniu, szczególnie pod przykryciem, przy większej mocy, często miałem sytuację wykipienia lub chociaż zachlapania kuchenki. Tu wszystko dzieje się pod pokrywą, para wodna ulatnia się bezproblemowo przez otwór, a my mamy świetnie ugotowany ryż bez brudzenia czegokolwiek dookoła.
Podsumowanie
Xiaomi Mi Induction Heating Rice Cooker kosztuje aktualnie około 430 złotych. Szczerze mówiąc mam dość mocno mieszane uczucia co do tego sprzętu. Opis na stronie napawał mnie optymizmem i sugerował mnogość przepisów i możliwości wykorzystania sprzętu. W praktyce dostajemy jednak bardzo podstawowe oprogramowanie.
Z drugiej strony sam sprzęt jest bardzo dobry. Gotuje potrawy szybko i bezproblemowo. Jeśli mamy też więcej czasu możemy skorzystać z dłuższego gotowania wydobywającego maksymalny smak, jest także funkcja utrzymywania ciepła. Do tego nie brudzi niczego dookoła, a samą misę bardzo łatwo umyć. Ma na to niewątpliwie wpływ to, że zastosowano tu też nieprzywierającą powłokę, do której nic się nie klei i nie przypala. Poza tym, ryż jest po prostu bardzo dobry!
Dla miłośników ryżu i ryżowych potraw – spoko. To sprzęt sprawdzający się znakomicie do gotowania. Dla miłośników gadżetów – zastanowiłbym się. Funkcji za wiele tu nie ma, a piękne opisy na stronie mało pokrywają się z rzeczywistością. Przynajmniej w Polsce.
Dla kogo jest więc Xiaomi Mi Induction Heating Rice Cooker? Przede wszystkim dla osób często jedzących ryż, a zarazem mających sporo miejsca w kuchni na dodatkowy sprzęt dedykowany praktycznie do jednego rodzaju działań.
A co Wy myślicie o Xiaomi Mi Induction Heating Rice Cooker? Dajcie znać w komentarzach!
