Humanoidalny robot (źródło: Figure)
Humanoidalny robot (źródło: Figure)

Robot Figure – od renderu do maszyny w zaledwie rok

Rozwój, opracowanie i budowanie humanoidalnego robota nie musi trwać latami. Udowodniła to firma Figure, która w ciągu jednego roku z renderów dotarła do dynamicznie poruszającej się maszyny.

Rendery w rok stały się zaawansowaną maszyną

Firma Figure pokazała jak rozwinęła swojego humanoidalnego robota, znanego przede wszystkim z renderów. Wizja była rewelacyjna, jednak na tym ten zachwyt mógł się kończyć. Nikt nie spodziewał się, by w ciągu zaledwie roku plany i obrazy przerodziły się w maszynę, która jest w stanie przemieszczać się w sposób dynamiczny i płynny.

Lśniący, metalowy robot, porusza się samodzielnie bez ciągnących się za nim kabli. Co więcej, propozycja Figure chodzi dość płynnie i stabilnie. Proces budowy maszyny był niezwykle zaawansowany, a rozpoczął się od opracowania odpowiednika ludzkiej miednicy. Naukowcy następnie do tej „podstawy” dołączali stawy „kręgosłupa” oraz kołyszące się w powietrzu smukłe nogi o mniejszej bezwładności. To dzięki nim robot może poruszać się wykorzystując ruch naprzemienny.

Sama maszyna została zaprojektowana w taki sposób, aby jej poszczególne części zmieściły się w obudowie przypominającej średniej wielkości kobiecą sylwetkę. Po opracowaniu tych ruchomych elementów, odpowiedzialnych sposób przemieszczania się robota, badacze wykorzystali algorytmy, pochodzące z DARPA Robotics Challenge.

Robot Figure i plany jego rozwoju

Jak twierdzą twórcy maszyny Figure, jednym z najważniejszych elementów w projektowaniu humanoidalnych robotów jest sprawdzenie zachowania urządzenia podczas jego popchnięcia. Nawet, jeśli maszyna się przewróci, istotne jest w jaki sposób będzie upadać oraz czy się podniesie. Oznacza to, że projektanci muszą nie tylko zaprogramować poruszanie się, ale także bezpieczny upadek.

Inżynierowie, będący członkami zespołu tworzącego robota Figure, pragną rozwijać swojego humanoida. Z czasem wśród zastosowanych technologii mają znaleźć się duże modele językowe, a także superwytrzymałe ręce o dużym stopniu swobody czy na przykład czujniki, dzięki którym robot będzie mógł czuć nacisk czy nawet dotyk.