Ważny krok w kierunku elektromobilności: montaż ładowarki w bloku będzie łatwiejszy
(fot. Volkswagen)

Ważny krok w kierunku elektromobilności: montaż ładowarki w bloku będzie łatwiejszy

Nie brakuje głosów, że samochód elektryczny ma sens wyłącznie, gdy posiadamy ładowarkę w domu. Dotychczas było to problematyczne w przypadku mieszkańców bloków, ale wkrótce ma to się zmienić dzięki nowelizacji przepisów prawa.

Ładowanie w domu jest tańsze i po prostu wygodniejsze

Wśród wad samochodów elektrycznych często wymienia się dłuższy czas potrzebny na uzupełnienie energii względem zatankowania auta spalinowego. Niestety, to prawda. Nawet na szybkich ładowarkach, gdy musimy naładować akumulator w większym stopniu, prawdopodobnie spędzimy około 30 minut lub więcej.

Długie ładowanie na publicznych ładowarkach można zaakceptować w trasie, w którą wybieramy się sporadycznie, ale przy codziennym użytkowaniu staje się to po prostu męczące. W związku z tym, najlepszą opcją jest posiadanie ładowarki w domu. Wówczas korzystanie z elektryka jak najbardziej może okazać się wygodniejsze niż z auta z silnikiem spalinowym.

Energię możemy uzupełniać chociażby w nocy, dodatkowo płacąc odczuwalnie mniej niż w przypadku ładowarek publicznych czy tankowania benzyny lub diesla. Co więcej, przy obecnych cenach na stacjach paliowych ładowanie w domu powinno okazać się tańsze niż nawet jeżdżenie autem z instalacją LPG.

Niestety, na taki komfort nie zawsze mogą pozwolić sobie mieszkańcy bloków, czyli osoby z miast, w których to elektryk czuje się najlepiej. Zamontowanie wallboxa na miejscu parkingowym ze względu na przepisy dotychczas było często trudne lub wręcz niemożliwe, co w dużym stopniu mogło zniechęcać do kupna elektryka. Niebawem ma to się jednak zmienić.

Ważny krok w kierunku elektromobilności: montaż ładowarki w bloku będzie łatwiejszy
Korzystanie z publicznych ładowarek sprawdza się głównie w dłuższej trasie (fot. oiot.pl)

Instalacja ładowarki w bloku będzie odczuwalnie wygodniejsza

Maciej Mazur, dyrektor zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych, w odpowiedzi udzielonej dla serwisu dziennik.pl, zwraca uwagę, że w ramach wprowadzonych zmian wdrożono nową procedurę, która dotyczy instalacji prywatnej ładowarki w spółdzielniach i wspólnotach mieszkaniowych.

Celem opisywanych zmian jest ułatwienie zamontowania ładowarki na prywatnym miejscu parkingowym oraz w garażu podziemnym. Nowelizacja wprowadza bowiem uregulowanie procedury instalacji ładowarki na wniosek mieszkańca, obowiązek instalacji infrastruktury kanałowej w budynkach oraz pakiet rozwiązań, mających usprawnić procedury połączeniowe.

Jeśli jesteś mieszkańcem bloku i posiadasz lub przymierzasz się do kupna samochodu elektrycznego, a także planujesz instalację prywatnej ładowarki, to warto na początku zapoznać się z poradnikiem przygotowanym przez PSPA. Przedstawia on, krok po kroku, jak wygląda cała procedura i jakie wymagania należy spełnić. Warto dodać, że uwzględnione zostały w nim zmienione przepisy, mające ułatwić całą procedurę.

Warto jeszcze pamiętać, że wciąż możemy otrzymać odmowę wydania zgody na zamontowanie prywatnej ładowarki w bloku. Negatywna decyzja zostanie wydana, gdy z przeprowadzonej ekspertyzy wyniknie, że zamontowanie ładowarki nie jest po prostu możliwe, wnioskodawca nie posiada tytułu prawnego do lokalu w obrębie budynku i stanowiska postojowego do wyłącznego użytku lub nie posiada zgody właściciela, a także w sytuacji, gdy wnioskodawca nie zobowiązał się do pokrycia wszelkich kosztów wynikających z instalacji ładowarki.

Miejmy nadzieję, że nowelizacja przepisów pozytywnie wpłynie na zainteresowanie elektrykami. W końcu, jak już wspomniałem, samochód elektryczny może okazać się świetnym wyborem do miasta, a gdy mamy możliwość jego ładowania w domu, to dodatkowo powinien być znacznie tańszym środkiem transportu niż jego spalinowy odpowiednik.